Data: 2004-05-24 13:35:42
Temat: Re: push-up i to jaki
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
elo "Kropeczka" <k...@a...cc.pl>
>>
>> >Tylko gdzie to się podziało , widocznie
>> >mało jest kobiet z takim problemem:(
>>
>> najwyraźniej.
>
>Czyżby?? a może czlowiek przybity "biustami" 15 - latek może dostac
>kompleksów?:) mały to znaczy zły? nie wydaje mi sie..a takich kobiet jest
>tabuny, wystarczy popatrzeć, zwlaszcza jak zaczyna robic sie ciepło:)
nie bardzo zrozumiałam, co chciałaś powiedzieć. może to ja zbytnio
kluczę. powiem więc wprost: uważam, że zakładanie stanika, który z
małego A robi duże C, to bezsens. sama mam małe A i w ogóle mi się nie
chce go sztucznie pompować, żeby wyglądać, jakbym miała wielki biust.
po pierwsze, to z pewnością nie jest tak wygodne, jak normalny stanik
od kostiumu (czy normalny stanik bieliźniany), po drugie - idę o
zakład, że sztuczność widać, po trzecie - ewentualny złapany na ten
biust jegomość przezyje szok podczas pierwszej rozbieranej randki
(chyba że klientka zostałaby w staniku, co z kolei cokolwiek dziwnie
według mnie wygląda).
nie żywię żadnych złych uczuć do poszukujących takich staników, każdy
żyje jak chce. ale ja na tyle lubię siebie i swoje ciało, żeby nie
próbować się przeobrażać w taki sposób. jak już coś zmieniam, to tak,
żeby było na stałe (more or less) - żel na paznokciach, farba na
włosach.
an/
|