Data: 2001-11-21 12:12:31
Temat: Re: pytanie, ale aż mi wstyd...
Od: Piotr Jankisz <p...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Kochani, prałam sobie w pralce Whirlpool (ładowana z boku) różne rzeczy,
> m.in. biusthalter.
:-) ???
> I wylazły mi z niego druty. I gdzieś są, bo je słychać
> było podczas następnego prania - ALE GDZIE!!!
> Stąd moje pytanie - gdzie one mogą być, bo nawet odkręciłam filtr na dole,
> wyleciało 10 groszy, ale cholerne druty nie.
Druty prawdopodobnie wbiły się w bęben. Trzeba odkręcić dzwi pralki i
..............wsadzić głęboko głowę; reszta od tej głowy niech wystaje z
pralki :-) W środku bębna jest ciemno - porzyda się jakaś latarka.
Obracając bęben i zaglądając do środka można namierzyć owe druty wbite w
dziurki bębna. Ja w ten sposób parę razy wyjmowałem żonine druty.
Jeżeli tych drutów w ten sposób nie namierzysz, trzeba rozbebeszyć bęben
- robota dla serwisu.
P.J.
|