Data: 2004-09-22 11:04:32
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "Griniu" <p...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jacobs400" <p...@U...wp.pl> napisał w wiadomości
news:ciripv$t1u$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Serdecznie dziękuje za wszelkie wypowiedzi w temacie. Jako autor tego
wątku
> nie spodziewałem się tak szerokiego odzewu.
Temat dobry do dyskusji, a i sam fakt zdrady bardzo bolesny...
> Żona już od 2 dni jest w domu. Miłość moja wzieła górę nad wszelkimi
> uczuciami. Był "wieczór (noc) szczerości", było morze łez wylanych. Było
też
> i coś więcej.
Postąpiłeś tak, jak pewnie ja bym w tej sytuacji postąpił. Jednak czy oby
nie za szybko? Zrobiłeś to, co naprawde czułeś?
> Kobieta chyba chciała akceptacji siebie przez swojego męża, czy się jej
nie
> brzydzi, chciała poczuć mnie w "sobie". Dokonało się. (wątek behawioralny
u
> kobiet?).
:-| Jak do tego doszło? Dlaczego ona Cię zdradziła? Co ją pchnęło w tym
paskudnym kierunku??
> Było jej z nim dobrze(orgazm) więc mam powody sądzić że mogło być inaczej.
Stary, jak ty to przeżyłeś? :(( Współczuję Ci z całego serca!
> Wszystko byłoby dobrze, gdybym miał pewność że jest szczera (tak jak
przysięga),
> niestety nikt mi tego nie zagwarantuje. Tylko ona sama będzie wiedziała
jak
> było naprawdę. Ta moja wątpliwość nie będzie mi dawała spokoju.
> Zapewne będzie mnie to tak drążyło że pojadę te 3 tyś km tam na miejsce i
> osobiście się zapytam tego miłego człowieka jak było. Może.
Daruj sobie lepiej. W jaki sposób wyobrażasz sobie spotkanie z tym gościem?
:\ To nie najlepszy pomysł. Obserwuj bacznie Twoją żonę, to, jak zmieniła
się po zdradzie. Czy na przestrzeni tygodni będzie lepiej, czy przez męczące
Cię myśłi nie będziesz potrafił zauważyć poprawy...
--
Pozdrawiam
Griszczuk
|