Data: 2002-04-27 19:31:42
Temat: Re: radio mówiło o głuchych
Od: Flyer <f...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof wrote:
>
> Powolaniem?
> A ja myslalem, ze zawodem.
> Widocznie sie pomylilem.
Kazdy moze rozumiec to na swoj sposob.
Ja to rozumiem jako cos wiecej niz zawod, bo czlowiek korzystajacy z
porad psychologow jest w pewnym sensie uzalezniony (w wyniku swojego
gorszego stanu emocjonalnego, oczekiwania pomocy i swiadomosci, ze
psycholog ma wieksza wiedze i doswiadczenie). I od tego jak zadziala
psycholog, co powie i co rozpozna moze zalezec dalszy przebieg zycia
pacjenta.
> Cos ty sie tych biedakow psychologow tak czepil?
Bo mnie wkurza czasami, ze osoby ktore powinny zdawac sobie sprawe (ze
wzgledu na wyksztalcenie) ze swoich problemow, przenosza je na innych.
Jak maja problem to niech sobie poplotkuja a nie wplywaja na zycie
innych ludzi.
I przypomnialem sobie, ze kilkunastosekundowym niemowa tez bylem
kilkanascie razy, jakies 15 lat temu (zaziebienia z zablokowaniem drog
oddechowych) - wtedy odbieralem to jako dyskomfort.
Flyer
|