Data: 2000-10-05 05:54:54
Temat: Re: radosna roslina
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Andrzej M" <e...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:8rg4ue$khb$1@i26.cnt.pl...
..............
> Początkujące na grupie czy początkujace w ogrodzie?
I ci, i ci, i ci początkujący w radowaniu się z roslin.
> Może nie wieżą, że kogoś innego może interesować to, że w tym roku u nich
zakwitły jak
> nigdy takie pospolite rośliny jak naparstnice, ostróżki, nachyłki, fiołki,
aksamitki,
> irysy,lilie, liliowce itd. tym bardziej, że nie zawsze znają wszystkie
nazwy tego co
> mają nie mówiąc o nazwach łacińskich?
Ja też mam kompleksy niższości względem swoich roślin :-). Chyba mamy je
niesłusznie. Aby cieszyć swoim pięknem, nie musi być to roślina z pierwszych
pozycji katalogów nowości.
Zauważ, że Bogu Radzimierski nie cieszy się swoimi roślinami pomimo, że ma
same unikaty w ogrodzie :-)
Sam kiedyś miałem piękne ostróżki ale gdy ogród się jakoś skurczył musiałem
się zawęzić.
Piszesz, że nie wierzysz, że kogoś innego może interesować...
Uzewnętrznianie radości na tej grupie jest bardzo ważne. Służy ono
nakręcaniu innych, tych jeszcze uśpionych w swojej ogrodowej radości. Im
więcej będziemy mówili o przyjemnościach płynących z ogrodu tym łatwiej, do
nich, przekonają się "niewierzący".
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
|