Data: 2005-09-02 13:28:02
Temat: Re: ratowanie po ćpaniu
Od: Karol Makowski <s...@B...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 2 Sep 2005 02:41:30 +0200, 1634Racine wrote:
> - jesli podgrzewal cos nad ogniem, w jakiejs blaszce/lyzce i zdaje sie,
> ze potem ladowal w zyle strzykawka [mozliwa taka kolejnosc, jest taki
> narkotyk ???], to czy to mogla byc heroina ? tak wlasnie wyglada jej
> zazywanie ?
Tak, najczęściej jest to heroina.
> - co "narkotykowego" w dzisiejszych czasach uzywa sie za pomoca
> strzykawki - zwykly "kompot" makowy ? heroina ? amfetamina ?... cos
> jeszcze ?
to co napisałeś + wszelkiego rodzaju lekarstwa, kokaina itd. W zasadzie
prawie wszystko można wpakować w żyłę.
> - jest taki fragment tej sceny, gdy biorąc go pod rece, ciagna go/chodza
> z nim w kolko, zmuszają
> do wysilku, "rozchodzenia" narkotyku... - czy to jest "chalupnicza"
> metoda na ratowanie z zaćpania ?
> dlaczego taka metoda ? co ma na celu ?
Zależy jakie narkotyki. "Rozchodzenie" ma na celu pobudzenie człowieka,
zeby nie stracił przytomności.
> - w jakims innym znow filmie : kompletnie nieprzytomnego ratuja w ten
> sposob, ze... poja kawa... [ po co ??? dlaczego kawą ?? ] ;
Stawia na nogi ;-)
K.
|