Data: 2002-02-19 08:51:30
Temat: Re: raz jeszcze o wiejskich lakach
Od: basia <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wojciech P napisał(a):
> Dzien dobry grupowiczom milym.
> Wiem, ze temat byl niedawno poruszany. Ale nie skonczyl sie nadmiernymi
> konkretami a tu ja znalazlem w sieci adresik. Ten adresik moglby nas -
> milosnikow alternatywnych rozwiazan wobec zielonego dywanu - zainteresowac.
> Oto on:
> http://www.mlewandowski.com.pl/oferta.html
>
> Chcialbym tez Was zapytac, czy to mialoby sens? Co prawda nie wiem ile co
> kosztuje i moze sie okaze, ze to na przyklad jest bardzo drogie....ale taka
> ziolowa laka moglaby byc piekna. Nieprawdaz?
>
> Ew leniuszkom powiem, ze to jest producent nasion ziol i w ofercie nasion
> jest 46 pozycji. Mozeby to tak pomieszac z trawa i moze tak powstalyby
> wymarzone przez wielu z nas laki????
>
> Dajcie spiochy glos!
>
> Wojtek Pa
:)))))))
Hej !
Wybuchnelam smiechem..bo jak to - najpierw w pocie czola nawozic zimie i
zastepowac naturalna flore czysta trawke, wyrywac wszytkie chwasty- czytaj :
ziola .po to zeby nagle zamarzyc o lace ? :))))
Ja przejelam bardzo zaniedbany ogrod. Ale za to rosnie w nim wiekszosc ziol,
ktore przedstawia w/w witryna. Jest roznorodnie. Kupilam sobie ksiazke pt.
"Kwiaty lesne i lakowe" i wreszcie uzupelniam swoje braki na temat tego co
rosnie w trawie.Wiele roslin ogrodowych- ziol posadzilam sama. Mam melise,
miete, boze drzewko, estragon, fiolki trojbarwne, fiolki viola silwestris ,
lawende.. Co roku sieje czaber, bazylie. Wiekszosc kwiatow ma wlasnosci
lecznicze lub dobroczynne dzialanie na rosliny uprawowe. Ale to przeciez kazdy
wie. :))
Rozumiem to marzenie o lace. Mam jej prawie 4 ary. I dzieki temu latem oprocz
uczty dla wzroku mam tez uczte dzwiekowa- tyle tu pszczol, motyli i polnych
konikow.
:)
Pozdrawiam
basia
|