Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!plix.pl!newsfeed1.plix.pl!goblin2!gobli
n.stu.neva.ru!aioe.org!.POSTED!not-for-mail
From: Lebowski <lebowski@*****.net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: reakcje paranoika
Date: Wed, 23 Nov 2011 10:05:00 +0100
Organization: Aioe.org NNTP Server
Lines: 54
Message-ID: <jaicvv$8lb$1@speranza.aioe.org>
References: <o...@4...net> <j9pki6$688$1@news.icm.edu.pl>
<1u5k8k22mc36x.1615pod33ujqp$.dlg@40tude.net>
<j9pn31$qug$2@news.icm.edu.pl>
<1...@4...net>
<j9qlk9$isi$1@news.icm.edu.pl>
<1u5jgusuuq6b1$.10zf8q1ewh820.dlg@40tude.net>
<j9ttb3$vob$1@news.icm.edu.pl>
<x6vumhkq94lu$.ma4idg82iru8$.dlg@40tude.net>
<5...@o...googlegroups.com>
<16v5dpa45syq$.1vzmb7c4qlxl3.dlg@40tude.net>
<7...@k...googlegroups.com>
<4ec6b162$0$5818$65785112@news.neostrada.pl>
<8...@q...googlegroups.com>
<ja6l75$jho$1@news.onet.pl>
<7...@h...googlegroups.com>
<jaan21$ciq$1@news.onet.pl> <4d5tmlngqpqi$.movd1w3z32qf.dlg@40tude.net>
<jac84r$hm5$1@news.icm.edu.pl>
<1fu828k9zxn7z.i7gjjxmac9xp$.dlg@40tude.net>
<jacu7g$u14$1@news.icm.edu.pl>
<145l4lg62202c$.1f0m6gmnh6ipd$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: YriZsZpa08h70c2QQBY0Qw.user.speranza.aioe.org
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Complaints-To: a...@a...org
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.8) Gecko/20100802
Thunderbird/3.1.2
X-No-Archive: yes
X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.8.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:615170
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-11-22 23:27, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 21 Nov 2011 08:22:22 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> W dniu 2011-11-21 02:41, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 21 Nov 2011 02:05:28 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>
>>>> Paskudne jest to, że nagle tak wielkie znaczenie ma kod genetyczny.
>>>> Czyli zimna matematyka ciągu cyfr.
>>>
>>> Tak. Nieważne, jak ja określasz.
>>>
>>>> A gdyby tej kobiecie wszczepić jej własnego klona to co ?
>>>> 'A to wtedy zupełnie inna sprawa, może zabić nawet i po urodzeniu,
>>>> bo to ona sama jest,
>>>
>>> Nie skłonisz mnie do uznania TWOICH racji argumentami, których JA nie
>>> uznaję za racjonalne. Musisz poszukać argumentu, który OBOJE uważamy za
>>> racjonalny - wtedy jest nadzieja, że mnie przekonasz.
>>>
>>> Klonowaniu ludzi jestem tak samo przeciwna, jak aborcji. Poniższy tekst
>>
>> Ja rozumiem argumentację typu 'zabrońmy klonowania, to będzie mniej
>> kłopotów z aborcją'. Każdy by chciał, żeby świat był jak najmniej
>> skomplikowany. Ale skup się na tym, o czym była mowa - o argumentach
>> osadzających się na 'odmienności kodu genetycznego'. To są po prostu
>> słabe argumenty. Albo powiem inaczej: Ty masz z góry założony
>> cel ideologiczny a argumenty sobie dobierasz w sposób wybiórczy,
>> bez wyobraźni i bez SZACUNKU dla nich samych. Tak właśnie: nie szanujesz
>> swoich własnych argumentów, nie tworzysz z nich jakiegoś
>> spójnego świata. One Cię powinny prowadzić, a Tymczasem to Ty je
>> gwałcisz i porzucasz. Żonglujesz nimi i zmieniasz jak rękawiczki.
>> Używasz ich przedmiotowo, bez zaangażowania i bez głębszego
>> zrozumienia świata, z którego one pochodzą.
>
> OK, więc bez żadnych argumentów, nawet liczbowych, mówię: nie wolno zabijać
> dzieci nienarodzonych tak samo, jak narodzonych.
>
> Twój argument o 43 dniu jest wyssany z palca, asensowny, nielogiczny.
Imo zolty nie potrafi pojac, ze racjonalnosc podobnie jak liczby
rzeczywiste, jest zbiorem skonczonym i czasem do jej weryfikacji trzeba
wyjsc poza ten zbior.
Pomiedzy racjonalnoscia, a emocjonalnoscia jest zwykle pewna granica,
ktora nie zawsze mozna jednak wyznaczyc, pooniewaz sa obszary dla nich
wspolne i niebardzo rozdzielne.
Przyznam, ze ja tez mialbym problem z kategorycznym dyskredytowaniem
aborcji czy klonowania jako racjonalnych w pewnych, jesli nie we
wszystkich mozliwych przypadkach, bo pewnie w jakims tam stopniu jestem
uposledzony emocjonalnie, jednak w takich przypadkach, przy tak
zdecydowanym oponowaniu emocjonalnym innych osob wlacza mi sie taki
cichy alarm i wtedy zwykle przyjmuje takie argumenty emocjonalne jako
aksjomat, poniewaz z moich obserwacji wynika, ze ignorowanie takich
argumentow zubaza czlowieka i to na wielu plaszczyznach - w tym takze
intelektualnej.
|