Data: 2009-09-11 11:30:43
Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h7db3k$6t9$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Redart" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
> news:h7c72v$p9k$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:h79ko7$siq$1@news.onet.pl...
>>
>>> Redarcie- potrafisz się skonfrontować z taką sytuacją? Wywal to ze
>>> swojej głowy- co masz w sercu?
>>
>> No toś młodego po prostu powalił siłą swojego ojcowskiego argumentu.
>> "Dowód wprost"
>> "Dowód nie wprost"
>> a jak nie ma wyjścia, to
>> "Dowód przez odruch wymiotny"
>>
>> Jak znajdę czas, to napiszę więcej, tym bardziej, że
>> pytałeś o to, co ja czuję. Ale mam trochę czas ograniczony,
>> wakacje się kończą, rodzina już w domu (mam podobnie 'dzielone'
>> jak Ty - urlop mi się skończył i dwa tygodnie siedziałem
>> w domu sam, a żona z dziatkami na wsi, tylko
>> dojeżdżałem na weekendy, ale już wrócili).
>
> Redarcie- z iloma ludźmi nie rozmawiałem na tematy homoseksualistów, to
> bardzo wielu przyznawało, że czuje wstręt (dotyczy mężczyzn- kobiety
> rzeczywiście reagowały liberalniej). Ten wstręt IMO jest czymś zupełnie
> naturalnym- podobnie jak- nie przymierzając- wstręt to koprofagów,
> nekrofilów etc. I żadna propaganda- nawet najbardziej nachalna- tego nie
> zmieni. A często wręcz przeciwnie. Co wcale nie oznacza, że nie uczyłem
> dzieci szacunku dla tych ludzi.
> serdecznie pozdrawiam
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h8d9cj$2au$1@news.onet.pl...
> Wielce Szanowny Interlokutorze:-)
> Już po raz któryś z kolei wracasz do tej historii, którą tu opowiadałem.
> Wracasz- jak mi się zdaje- ze sporymi emocjami. W związku z tym mam takie
> pytanie: co Ci to właściwie robi? Jakie to w Tobie wywołało emocje wtedy-
> gdy przeczytałeś po raz pierwszy? Może coś sobie pomyślałeś? Czy mógłbyś
> się tym podzielić?
Szczerze to tak było:
Pomyślałem sobie po pierwsze: Bożesz, to Chiron jest świadom tego, że jego
poglądy
są kształtowane bezpośrednio przez osobiste, pierwotne odruchy wstrętu
(odpowiedzialne
są za nie najstarsze ewolucyjnie obszary mózgu) ? Nosz kur ... a myślałem,
że nie jest
świadomy tego związku i trzeba by dopiero niezłej orki, żeby to wyciągnąć
... ;)))
A druga myśl: jakżesz więc 'inteligentne' wybiegi musiały zastosować jego
mechanizmy obronne, by pogodzić ten fakt z definicjami człowieczeństwa itp
itd ...
A potem rozmyślałem nad wieloma przykładami, w których podobna postawa
po prostu prowadzi prosto na manowce. No bo czego ma, przepraszam, dowodzić
to, że czujesz wstręt na jakiś widok ?
Są ludzie, którzy czują wstręt a nawet odruch wymiotny na widok:
- całującej się pary heteroseksualnej - z języczkiem a wręcz oblizywaniem
sobie
ust - na przystanku autobusowym
- na myśl o pracy w rzeźni, w oczyszczalni ścieków
- na myśl o pracy chirurga
- na widok hinduskiego rytuału pogrzebowego (spalenie zwłok na stosie)
- na widok tybetańskiego rytuału pogrzebowego (pokrojenie i oddanie
nieboszczyka sępom)
oraz podkreślę:
- na widok osób niepełnosprawnych - najróżniejszego typu:
- okaleczonych przez maszyny lub działania wojenne (bez nóg, rąk)
- okaleczonych przez choroby/operacje (wgniecenia w czaszce wielkości piłki
tenisowej)
- z głębokim porażeniem mózgowym - osoba taka np. cały czas się ślini, oczy
jej się rozbiegają itp
- z chorobami typu wrodzona łamliwość kości lub atrofia mięśni powodujacych
znaczne
zniekształcenia ciała - wychudzone do niemożliwości członki, lub połamane i
pokrzywione
w najdziwaczniejszych kształtach, stawy rzekome, stawy ukierunkowane 'do
tyłu'.
- z innymi defektami, np. zaburzeniami hormonalnymi powodującymi nadmierną
otyłość
lub owłosienie (kobiet) lub często - powyżej wymienione łączone w różnych
kombinacjach.
Co czujesz na myśl, że niepełnosprawne dziecko dotyka cię powykręcaną,
połamaną
w wielu miejscach rączką ?
Czujesz się komfortowo i nie robi Ci różnicy ?
O, wielki, wielki Chiron, jaki oświecony ...
A co czujesz na myśl, że miałbyś całować się/kochać się z kobietą (chromosmy
XX)
która wygląda jak facet - owłosiona, do tego otyła, piersi niespecjalne
(niejeden otyły facet miałby większe) ?
Trzecie Oko Chirona dostrzega w niej kobietę i no problemo ...
O, wielki, wielki Chiron, jaki oświecony ... A jaki kochający ...
A co byś zaproponował obojnakowi (XXY) ? Miałbyś ochotę ?
Taki fajny film był o tym tytule ...
Czy miłość obojnaka do kobiety i do mężczyzny
będzie z definicji 'płytka', 'niepełna' ?
A może niedojrzała ?
Może wpierw musi się zdecydować na płeć, by posiąść
tę magiczną zdolność kochania drugiego człowieka
'płci przeciwnej' ?
Ale, ale ...
Pytałeś o moje odczucia dot. homoseksualistów.
Powiem wprost: nie raz trzymałem nie swoją parówkę w ręce
(w kontekście jak najbardziej seksualnym).
I jakoś tak trochę dziwnie mi z tymi wspomnieniami, ale ...
nie ma tu żadnego odruchu wymiotnego ;))) Sorry, jeśli Cię
zawiodłem.
|