Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: redart - pytania o podstawy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: redart - pytania o podstawy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 585


« poprzedni wątek następny wątek »

231. Data: 2009-09-11 11:30:43

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h7db3k$6t9$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Redart" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
> news:h7c72v$p9k$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:h79ko7$siq$1@news.onet.pl...
>>
>>> Redarcie- potrafisz się skonfrontować z taką sytuacją? Wywal to ze
>>> swojej głowy- co masz w sercu?
>>
>> No toś młodego po prostu powalił siłą swojego ojcowskiego argumentu.
>> "Dowód wprost"
>> "Dowód nie wprost"
>> a jak nie ma wyjścia, to
>> "Dowód przez odruch wymiotny"
>>
>> Jak znajdę czas, to napiszę więcej, tym bardziej, że
>> pytałeś o to, co ja czuję. Ale mam trochę czas ograniczony,
>> wakacje się kończą, rodzina już w domu (mam podobnie 'dzielone'
>> jak Ty - urlop mi się skończył i dwa tygodnie siedziałem
>> w domu sam, a żona z dziatkami na wsi, tylko
>> dojeżdżałem na weekendy, ale już wrócili).
>
> Redarcie- z iloma ludźmi nie rozmawiałem na tematy homoseksualistów, to
> bardzo wielu przyznawało, że czuje wstręt (dotyczy mężczyzn- kobiety
> rzeczywiście reagowały liberalniej). Ten wstręt IMO jest czymś zupełnie
> naturalnym- podobnie jak- nie przymierzając- wstręt to koprofagów,
> nekrofilów etc. I żadna propaganda- nawet najbardziej nachalna- tego nie
> zmieni. A często wręcz przeciwnie. Co wcale nie oznacza, że nie uczyłem
> dzieci szacunku dla tych ludzi.
> serdecznie pozdrawiam

Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h8d9cj$2au$1@news.onet.pl...

> Wielce Szanowny Interlokutorze:-)
> Już po raz któryś z kolei wracasz do tej historii, którą tu opowiadałem.
> Wracasz- jak mi się zdaje- ze sporymi emocjami. W związku z tym mam takie
> pytanie: co Ci to właściwie robi? Jakie to w Tobie wywołało emocje wtedy-
> gdy przeczytałeś po raz pierwszy? Może coś sobie pomyślałeś? Czy mógłbyś
> się tym podzielić?


Szczerze to tak było:
Pomyślałem sobie po pierwsze: Bożesz, to Chiron jest świadom tego, że jego
poglądy
są kształtowane bezpośrednio przez osobiste, pierwotne odruchy wstrętu
(odpowiedzialne
są za nie najstarsze ewolucyjnie obszary mózgu) ? Nosz kur ... a myślałem,
że nie jest
świadomy tego związku i trzeba by dopiero niezłej orki, żeby to wyciągnąć
... ;)))
A druga myśl: jakżesz więc 'inteligentne' wybiegi musiały zastosować jego
mechanizmy obronne, by pogodzić ten fakt z definicjami człowieczeństwa itp
itd ...

A potem rozmyślałem nad wieloma przykładami, w których podobna postawa
po prostu prowadzi prosto na manowce. No bo czego ma, przepraszam, dowodzić
to, że czujesz wstręt na jakiś widok ?

Są ludzie, którzy czują wstręt a nawet odruch wymiotny na widok:
- całującej się pary heteroseksualnej - z języczkiem a wręcz oblizywaniem
sobie
ust - na przystanku autobusowym
- na myśl o pracy w rzeźni, w oczyszczalni ścieków
- na myśl o pracy chirurga
- na widok hinduskiego rytuału pogrzebowego (spalenie zwłok na stosie)
- na widok tybetańskiego rytuału pogrzebowego (pokrojenie i oddanie
nieboszczyka sępom)
oraz podkreślę:
- na widok osób niepełnosprawnych - najróżniejszego typu:
- okaleczonych przez maszyny lub działania wojenne (bez nóg, rąk)
- okaleczonych przez choroby/operacje (wgniecenia w czaszce wielkości piłki
tenisowej)
- z głębokim porażeniem mózgowym - osoba taka np. cały czas się ślini, oczy
jej się rozbiegają itp
- z chorobami typu wrodzona łamliwość kości lub atrofia mięśni powodujacych
znaczne
zniekształcenia ciała - wychudzone do niemożliwości członki, lub połamane i
pokrzywione
w najdziwaczniejszych kształtach, stawy rzekome, stawy ukierunkowane 'do
tyłu'.
- z innymi defektami, np. zaburzeniami hormonalnymi powodującymi nadmierną
otyłość
lub owłosienie (kobiet) lub często - powyżej wymienione łączone w różnych
kombinacjach.

Co czujesz na myśl, że niepełnosprawne dziecko dotyka cię powykręcaną,
połamaną
w wielu miejscach rączką ?
Czujesz się komfortowo i nie robi Ci różnicy ?
O, wielki, wielki Chiron, jaki oświecony ...

A co czujesz na myśl, że miałbyś całować się/kochać się z kobietą (chromosmy
XX)
która wygląda jak facet - owłosiona, do tego otyła, piersi niespecjalne
(niejeden otyły facet miałby większe) ?
Trzecie Oko Chirona dostrzega w niej kobietę i no problemo ...
O, wielki, wielki Chiron, jaki oświecony ... A jaki kochający ...

A co byś zaproponował obojnakowi (XXY) ? Miałbyś ochotę ?
Taki fajny film był o tym tytule ...
Czy miłość obojnaka do kobiety i do mężczyzny
będzie z definicji 'płytka', 'niepełna' ?
A może niedojrzała ?
Może wpierw musi się zdecydować na płeć, by posiąść
tę magiczną zdolność kochania drugiego człowieka
'płci przeciwnej' ?

Ale, ale ...
Pytałeś o moje odczucia dot. homoseksualistów.
Powiem wprost: nie raz trzymałem nie swoją parówkę w ręce
(w kontekście jak najbardziej seksualnym).
I jakoś tak trochę dziwnie mi z tymi wspomnieniami, ale ...
nie ma tu żadnego odruchu wymiotnego ;))) Sorry, jeśli Cię
zawiodłem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


232. Data: 2009-09-11 18:20:44

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h8dcd3$bit$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h7db3k$6t9$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Redart" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
>> news:h7c72v$p9k$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:h79ko7$siq$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> Redarcie- potrafisz się skonfrontować z taką sytuacją? Wywal to ze
>>>> swojej głowy- co masz w sercu?
>>>
>>> No toś młodego po prostu powalił siłą swojego ojcowskiego argumentu.
>>> "Dowód wprost"
>>> "Dowód nie wprost"
>>> a jak nie ma wyjścia, to
>>> "Dowód przez odruch wymiotny"
>>>
>>> Jak znajdę czas, to napiszę więcej, tym bardziej, że
>>> pytałeś o to, co ja czuję. Ale mam trochę czas ograniczony,
>>> wakacje się kończą, rodzina już w domu (mam podobnie 'dzielone'
>>> jak Ty - urlop mi się skończył i dwa tygodnie siedziałem
>>> w domu sam, a żona z dziatkami na wsi, tylko
>>> dojeżdżałem na weekendy, ale już wrócili).
>>
>> Redarcie- z iloma ludźmi nie rozmawiałem na tematy homoseksualistów, to
>> bardzo wielu przyznawało, że czuje wstręt (dotyczy mężczyzn- kobiety
>> rzeczywiście reagowały liberalniej). Ten wstręt IMO jest czymś zupełnie
>> naturalnym- podobnie jak- nie przymierzając- wstręt to koprofagów,
>> nekrofilów etc. I żadna propaganda- nawet najbardziej nachalna- tego nie
>> zmieni. A często wręcz przeciwnie. Co wcale nie oznacza, że nie uczyłem
>> dzieci szacunku dla tych ludzi.
>> serdecznie pozdrawiam
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h8d9cj$2au$1@news.onet.pl...
>
>> Wielce Szanowny Interlokutorze:-)
>> Już po raz któryś z kolei wracasz do tej historii, którą tu opowiadałem.
>> Wracasz- jak mi się zdaje- ze sporymi emocjami. W związku z tym mam takie
>> pytanie: co Ci to właściwie robi? Jakie to w Tobie wywołało emocje wtedy-
>> gdy przeczytałeś po raz pierwszy? Może coś sobie pomyślałeś? Czy mógłbyś
>> się tym podzielić?
>
>
> Szczerze to tak było:
> Pomyślałem sobie po pierwsze: Bożesz, to Chiron jest świadom tego, że jego
> poglądy
> są kształtowane bezpośrednio przez osobiste, pierwotne odruchy wstrętu
> (odpowiedzialne
> są za nie najstarsze ewolucyjnie obszary mózgu) ? Nosz kur ... a myślałem,
> że nie jest
> świadomy tego związku i trzeba by dopiero niezłej orki, żeby to wyciągnąć
> ... ;)))
> A druga myśl: jakżesz więc 'inteligentne' wybiegi musiały zastosować jego
> mechanizmy obronne, by pogodzić ten fakt z definicjami człowieczeństwa itp
> itd ...
>
> A potem rozmyślałem nad wieloma przykładami, w których podobna postawa
> po prostu prowadzi prosto na manowce. No bo czego ma, przepraszam,
> dowodzić
> to, że czujesz wstręt na jakiś widok ?
>
> Są ludzie, którzy czują wstręt a nawet odruch wymiotny na widok:
> - całującej się pary heteroseksualnej - z języczkiem a wręcz oblizywaniem
> sobie
> ust - na przystanku autobusowym
> - na myśl o pracy w rzeźni, w oczyszczalni ścieków
> - na myśl o pracy chirurga
> - na widok hinduskiego rytuału pogrzebowego (spalenie zwłok na stosie)
> - na widok tybetańskiego rytuału pogrzebowego (pokrojenie i oddanie
> nieboszczyka sępom)
> oraz podkreślę:
> - na widok osób niepełnosprawnych - najróżniejszego typu:
> - okaleczonych przez maszyny lub działania wojenne (bez nóg, rąk)
> - okaleczonych przez choroby/operacje (wgniecenia w czaszce wielkości
> piłki tenisowej)
> - z głębokim porażeniem mózgowym - osoba taka np. cały czas się ślini,
> oczy jej się rozbiegają itp
> - z chorobami typu wrodzona łamliwość kości lub atrofia mięśni
> powodujacych znaczne
> zniekształcenia ciała - wychudzone do niemożliwości członki, lub połamane
> i pokrzywione
> w najdziwaczniejszych kształtach, stawy rzekome, stawy ukierunkowane 'do
> tyłu'.
> - z innymi defektami, np. zaburzeniami hormonalnymi powodującymi nadmierną
> otyłość
> lub owłosienie (kobiet) lub często - powyżej wymienione łączone w różnych
> kombinacjach.
>
> Co czujesz na myśl, że niepełnosprawne dziecko dotyka cię powykręcaną,
> połamaną
> w wielu miejscach rączką ?
> Czujesz się komfortowo i nie robi Ci różnicy ?
> O, wielki, wielki Chiron, jaki oświecony ...
>
> A co czujesz na myśl, że miałbyś całować się/kochać się z kobietą
> (chromosmy XX)
> która wygląda jak facet - owłosiona, do tego otyła, piersi niespecjalne
> (niejeden otyły facet miałby większe) ?
> Trzecie Oko Chirona dostrzega w niej kobietę i no problemo ...
> O, wielki, wielki Chiron, jaki oświecony ... A jaki kochający ...
>
> A co byś zaproponował obojnakowi (XXY) ? Miałbyś ochotę ?
> Taki fajny film był o tym tytule ...
> Czy miłość obojnaka do kobiety i do mężczyzny
> będzie z definicji 'płytka', 'niepełna' ?
> A może niedojrzała ?
> Może wpierw musi się zdecydować na płeć, by posiąść
> tę magiczną zdolność kochania drugiego człowieka
> 'płci przeciwnej' ?
>
> Ale, ale ...
> Pytałeś o moje odczucia dot. homoseksualistów.
> Powiem wprost: nie raz trzymałem nie swoją parówkę w ręce
> (w kontekście jak najbardziej seksualnym).
> I jakoś tak trochę dziwnie mi z tymi wspomnieniami, ale ...
> nie ma tu żadnego odruchu wymiotnego ;))) Sorry, jeśli Cię
> zawiodłem.

Ależ mnie nie zawiodłeś:-). Nawet przecież byś nie mógł- no bo i w jaki
sposób byś mógł? Twoja pełna emocji wypowiedź (i parę innych "obocznych
wypowiedzi") są dla mnie właściwie wyczerpującą odpowiedzią. Redarcie- mam
taki pomysł, że walisz nie we mnie. Nie wiem, kim jest ta osoba, za którą
mnie się tak oberwało:-). To może być nawet kilka osób. Mam przekonanie, że
dobre dla Ciebie będzie, jak będziesz wiedział, w kogo naprawdę walisz. Mam
dla Ciebie informację: mam na imię Sławek i nie jestem żadną z tych osób. I
jak się z tym czujesz?

serdecznie pozdrawiam

Chiron

Dla mnie ten temat z Tobą jest skończony. EOT. Dziękuję za dyskusję- była
bardzo pouczająca.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


233. Data: 2009-09-11 18:36:10

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:

>
> Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:h8dcd3$bit$1@news.onet.pl...
>
>>
>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:h7db3k$6t9$1@news.onet.pl...
>>
>>>
>>> Użytkownik "Redart" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
>>> news:h7c72v$p9k$1@news.onet.pl...
>>>
>>>>
>>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>>> news:h79ko7$siq$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>> Redarcie- potrafisz się skonfrontować z taką sytuacją? Wywal to ze
>>>>> swojej głowy- co masz w sercu?
>>>>
>>>>
>>>> No toś młodego po prostu powalił siłą swojego ojcowskiego argumentu.
>>>> "Dowód wprost"
>>>> "Dowód nie wprost"
>>>> a jak nie ma wyjścia, to
>>>> "Dowód przez odruch wymiotny"
>>>>
>>>> Jak znajdę czas, to napiszę więcej, tym bardziej, że
>>>> pytałeś o to, co ja czuję. Ale mam trochę czas ograniczony,
>>>> wakacje się kończą, rodzina już w domu (mam podobnie 'dzielone'
>>>> jak Ty - urlop mi się skończył i dwa tygodnie siedziałem
>>>> w domu sam, a żona z dziatkami na wsi, tylko
>>>> dojeżdżałem na weekendy, ale już wrócili).
>>>
>>>
>>> Redarcie- z iloma ludźmi nie rozmawiałem na tematy homoseksualistów,
>>> to bardzo wielu przyznawało, że czuje wstręt (dotyczy mężczyzn-
>>> kobiety rzeczywiście reagowały liberalniej). Ten wstręt IMO jest
>>> czymś zupełnie naturalnym- podobnie jak- nie przymierzając- wstręt to
>>> koprofagów, nekrofilów etc. I żadna propaganda- nawet najbardziej
>>> nachalna- tego nie zmieni. A często wręcz przeciwnie. Co wcale nie
>>> oznacza, że nie uczyłem dzieci szacunku dla tych ludzi.
>>> serdecznie pozdrawiam
>>
>>
>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:h8d9cj$2au$1@news.onet.pl...
>>
>>> Wielce Szanowny Interlokutorze:-)
>>> Już po raz któryś z kolei wracasz do tej historii, którą tu
>>> opowiadałem. Wracasz- jak mi się zdaje- ze sporymi emocjami. W
>>> związku z tym mam takie pytanie: co Ci to właściwie robi? Jakie to w
>>> Tobie wywołało emocje wtedy- gdy przeczytałeś po raz pierwszy? Może
>>> coś sobie pomyślałeś? Czy mógłbyś się tym podzielić?
>>
>>
>>
>> Szczerze to tak było:
>> Pomyślałem sobie po pierwsze: Bożesz, to Chiron jest świadom tego, że
>> jego poglądy
>> są kształtowane bezpośrednio przez osobiste, pierwotne odruchy wstrętu
>> (odpowiedzialne
>> są za nie najstarsze ewolucyjnie obszary mózgu) ? Nosz kur ... a
>> myślałem, że nie jest
>> świadomy tego związku i trzeba by dopiero niezłej orki, żeby to
>> wyciągnąć ... ;)))
>> A druga myśl: jakżesz więc 'inteligentne' wybiegi musiały zastosować jego
>> mechanizmy obronne, by pogodzić ten fakt z definicjami człowieczeństwa
>> itp itd ...
>>
>> A potem rozmyślałem nad wieloma przykładami, w których podobna postawa
>> po prostu prowadzi prosto na manowce. No bo czego ma, przepraszam,
>> dowodzić
>> to, że czujesz wstręt na jakiś widok ?
>>
>> Są ludzie, którzy czują wstręt a nawet odruch wymiotny na widok:
>> - całującej się pary heteroseksualnej - z języczkiem a wręcz
>> oblizywaniem sobie
>> ust - na przystanku autobusowym
>> - na myśl o pracy w rzeźni, w oczyszczalni ścieków
>> - na myśl o pracy chirurga
>> - na widok hinduskiego rytuału pogrzebowego (spalenie zwłok na stosie)
>> - na widok tybetańskiego rytuału pogrzebowego (pokrojenie i oddanie
>> nieboszczyka sępom)
>> oraz podkreślę:
>> - na widok osób niepełnosprawnych - najróżniejszego typu:
>> - okaleczonych przez maszyny lub działania wojenne (bez nóg, rąk)
>> - okaleczonych przez choroby/operacje (wgniecenia w czaszce wielkości
>> piłki tenisowej)
>> - z głębokim porażeniem mózgowym - osoba taka np. cały czas się ślini,
>> oczy jej się rozbiegają itp
>> - z chorobami typu wrodzona łamliwość kości lub atrofia mięśni
>> powodujacych znaczne
>> zniekształcenia ciała - wychudzone do niemożliwości członki, lub
>> połamane i pokrzywione
>> w najdziwaczniejszych kształtach, stawy rzekome, stawy ukierunkowane
>> 'do tyłu'.
>> - z innymi defektami, np. zaburzeniami hormonalnymi powodującymi
>> nadmierną otyłość
>> lub owłosienie (kobiet) lub często - powyżej wymienione łączone w
>> różnych kombinacjach.
>>
>> Co czujesz na myśl, że niepełnosprawne dziecko dotyka cię powykręcaną,
>> połamaną
>> w wielu miejscach rączką ?
>> Czujesz się komfortowo i nie robi Ci różnicy ?
>> O, wielki, wielki Chiron, jaki oświecony ...
>>
>> A co czujesz na myśl, że miałbyś całować się/kochać się z kobietą
>> (chromosmy XX)
>> która wygląda jak facet - owłosiona, do tego otyła, piersi niespecjalne
>> (niejeden otyły facet miałby większe) ?
>> Trzecie Oko Chirona dostrzega w niej kobietę i no problemo ...
>> O, wielki, wielki Chiron, jaki oświecony ... A jaki kochający ...
>>
>> A co byś zaproponował obojnakowi (XXY) ? Miałbyś ochotę ?
>> Taki fajny film był o tym tytule ...
>> Czy miłość obojnaka do kobiety i do mężczyzny
>> będzie z definicji 'płytka', 'niepełna' ?
>> A może niedojrzała ?
>> Może wpierw musi się zdecydować na płeć, by posiąść
>> tę magiczną zdolność kochania drugiego człowieka
>> 'płci przeciwnej' ?
>>
>> Ale, ale ...
>> Pytałeś o moje odczucia dot. homoseksualistów.
>> Powiem wprost: nie raz trzymałem nie swoją parówkę w ręce
>> (w kontekście jak najbardziej seksualnym).
>> I jakoś tak trochę dziwnie mi z tymi wspomnieniami, ale ...
>> nie ma tu żadnego odruchu wymiotnego ;))) Sorry, jeśli Cię
>> zawiodłem.
>
>
> Ależ mnie nie zawiodłeś:-). Nawet przecież byś nie mógł- no bo i w jaki
> sposób byś mógł? Twoja pełna emocji wypowiedź (i parę innych "obocznych
> wypowiedzi") są dla mnie właściwie wyczerpującą odpowiedzią. Redarcie-
> mam taki pomysł, że walisz nie we mnie. Nie wiem, kim jest ta osoba, za
> którą mnie się tak oberwało:-). To może być nawet kilka osób. Mam
> przekonanie, że dobre dla Ciebie będzie, jak będziesz wiedział, w kogo
> naprawdę walisz. Mam dla Ciebie informację: mam na imię Sławek i nie
> jestem żadną z tych osób. I jak się z tym czujesz?
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
> Dla mnie ten temat z Tobą jest skończony. EOT. Dziękuję za dyskusję-
> była bardzo pouczająca.

Hej Chiron - jak na mój gust, wypowiedź ta nie jest jakoś dramatycznie:
1)Pełna emocji
2)Nie zawiera też "walenia w Ciebie"
/weź sobie choćby do porównania dyskusję Vilarki z Cb ;-))/

Nie chciałbym abyś dyskutował wbrew sobie, ale czemu nie poszukać tu
czegoś o co Redartowi mogło chodzić?

pozdrawiam i już się nie wtrącam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


234. Data: 2009-09-11 18:47:14

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h8e5bh$85u$1@inews.gazeta.pl...
Chiron wrote:

>
> Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:h8dcd3$bit$1@news.onet.pl...
>
>>
>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:h7db3k$6t9$1@news.onet.pl...
>>
>>>
>>> Użytkownik "Redart" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
>>> news:h7c72v$p9k$1@news.onet.pl...
>>>
>>>>
>>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>>> news:h79ko7$siq$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>> Redarcie- potrafisz się skonfrontować z taką sytuacją? Wywal to ze
>>>>> swojej głowy- co masz w sercu?
>>>>
>>>>
>>>> No toś młodego po prostu powalił siłą swojego ojcowskiego argumentu.
>>>> "Dowód wprost"
>>>> "Dowód nie wprost"
>>>> a jak nie ma wyjścia, to
>>>> "Dowód przez odruch wymiotny"
>>>>
>>>> Jak znajdę czas, to napiszę więcej, tym bardziej, że
>>>> pytałeś o to, co ja czuję. Ale mam trochę czas ograniczony,
>>>> wakacje się kończą, rodzina już w domu (mam podobnie 'dzielone'
>>>> jak Ty - urlop mi się skończył i dwa tygodnie siedziałem
>>>> w domu sam, a żona z dziatkami na wsi, tylko
>>>> dojeżdżałem na weekendy, ale już wrócili).
>>>
>>>
>>> Redarcie- z iloma ludźmi nie rozmawiałem na tematy homoseksualistów, to
>>> bardzo wielu przyznawało, że czuje wstręt (dotyczy mężczyzn- kobiety
>>> rzeczywiście reagowały liberalniej). Ten wstręt IMO jest czymś zupełnie
>>> naturalnym- podobnie jak- nie przymierzając- wstręt to koprofagów,
>>> nekrofilów etc. I żadna propaganda- nawet najbardziej nachalna- tego nie
>>> zmieni. A często wręcz przeciwnie. Co wcale nie oznacza, że nie uczyłem
>>> dzieci szacunku dla tych ludzi.
>>> serdecznie pozdrawiam
>>
>>
>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:h8d9cj$2au$1@news.onet.pl...
>>
>>> Wielce Szanowny Interlokutorze:-)
>>> Już po raz któryś z kolei wracasz do tej historii, którą tu opowiadałem.
>>> Wracasz- jak mi się zdaje- ze sporymi emocjami. W związku z tym mam
>>> takie pytanie: co Ci to właściwie robi? Jakie to w Tobie wywołało emocje
>>> wtedy- gdy przeczytałeś po raz pierwszy? Może coś sobie pomyślałeś? Czy
>>> mógłbyś się tym podzielić?
>>
>>
>>
>> Szczerze to tak było:
>> Pomyślałem sobie po pierwsze: Bożesz, to Chiron jest świadom tego, że
>> jego poglądy
>> są kształtowane bezpośrednio przez osobiste, pierwotne odruchy wstrętu
>> (odpowiedzialne
>> są za nie najstarsze ewolucyjnie obszary mózgu) ? Nosz kur ... a
>> myślałem, że nie jest
>> świadomy tego związku i trzeba by dopiero niezłej orki, żeby to wyciągnąć
>> ... ;)))
>> A druga myśl: jakżesz więc 'inteligentne' wybiegi musiały zastosować jego
>> mechanizmy obronne, by pogodzić ten fakt z definicjami człowieczeństwa
>> itp itd ...
>>
>> A potem rozmyślałem nad wieloma przykładami, w których podobna postawa
>> po prostu prowadzi prosto na manowce. No bo czego ma, przepraszam,
>> dowodzić
>> to, że czujesz wstręt na jakiś widok ?
>>
>> Są ludzie, którzy czują wstręt a nawet odruch wymiotny na widok:
>> - całującej się pary heteroseksualnej - z języczkiem a wręcz oblizywaniem
>> sobie
>> ust - na przystanku autobusowym
>> - na myśl o pracy w rzeźni, w oczyszczalni ścieków
>> - na myśl o pracy chirurga
>> - na widok hinduskiego rytuału pogrzebowego (spalenie zwłok na stosie)
>> - na widok tybetańskiego rytuału pogrzebowego (pokrojenie i oddanie
>> nieboszczyka sępom)
>> oraz podkreślę:
>> - na widok osób niepełnosprawnych - najróżniejszego typu:
>> - okaleczonych przez maszyny lub działania wojenne (bez nóg, rąk)
>> - okaleczonych przez choroby/operacje (wgniecenia w czaszce wielkości
>> piłki tenisowej)
>> - z głębokim porażeniem mózgowym - osoba taka np. cały czas się ślini,
>> oczy jej się rozbiegają itp
>> - z chorobami typu wrodzona łamliwość kości lub atrofia mięśni
>> powodujacych znaczne
>> zniekształcenia ciała - wychudzone do niemożliwości członki, lub połamane
>> i pokrzywione
>> w najdziwaczniejszych kształtach, stawy rzekome, stawy ukierunkowane 'do
>> tyłu'.
>> - z innymi defektami, np. zaburzeniami hormonalnymi powodującymi
>> nadmierną otyłość
>> lub owłosienie (kobiet) lub często - powyżej wymienione łączone w różnych
>> kombinacjach.
>>
>> Co czujesz na myśl, że niepełnosprawne dziecko dotyka cię powykręcaną,
>> połamaną
>> w wielu miejscach rączką ?
>> Czujesz się komfortowo i nie robi Ci różnicy ?
>> O, wielki, wielki Chiron, jaki oświecony ...
>>
>> A co czujesz na myśl, że miałbyś całować się/kochać się z kobietą
>> (chromosmy XX)
>> która wygląda jak facet - owłosiona, do tego otyła, piersi niespecjalne
>> (niejeden otyły facet miałby większe) ?
>> Trzecie Oko Chirona dostrzega w niej kobietę i no problemo ...
>> O, wielki, wielki Chiron, jaki oświecony ... A jaki kochający ...
>>
>> A co byś zaproponował obojnakowi (XXY) ? Miałbyś ochotę ?
>> Taki fajny film był o tym tytule ...
>> Czy miłość obojnaka do kobiety i do mężczyzny
>> będzie z definicji 'płytka', 'niepełna' ?
>> A może niedojrzała ?
>> Może wpierw musi się zdecydować na płeć, by posiąść
>> tę magiczną zdolność kochania drugiego człowieka
>> 'płci przeciwnej' ?
>>
>> Ale, ale ...
>> Pytałeś o moje odczucia dot. homoseksualistów.
>> Powiem wprost: nie raz trzymałem nie swoją parówkę w ręce
>> (w kontekście jak najbardziej seksualnym).
>> I jakoś tak trochę dziwnie mi z tymi wspomnieniami, ale ...
>> nie ma tu żadnego odruchu wymiotnego ;))) Sorry, jeśli Cię
>> zawiodłem.
>
>
> Ależ mnie nie zawiodłeś:-). Nawet przecież byś nie mógł- no bo i w jaki
> sposób byś mógł? Twoja pełna emocji wypowiedź (i parę innych "obocznych
> wypowiedzi") są dla mnie właściwie wyczerpującą odpowiedzią. Redarcie- mam
> taki pomysł, że walisz nie we mnie. Nie wiem, kim jest ta osoba, za którą
> mnie się tak oberwało:-). To może być nawet kilka osób. Mam przekonanie,
> że dobre dla Ciebie będzie, jak będziesz wiedział, w kogo naprawdę walisz.
> Mam dla Ciebie informację: mam na imię Sławek i nie jestem żadną z tych
> osób. I jak się z tym czujesz?
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
> Dla mnie ten temat z Tobą jest skończony. EOT. Dziękuję za dyskusję- była
> bardzo pouczająca.

Hej Chiron - jak na mój gust, wypowiedź ta nie jest jakoś dramatycznie:
1)Pełna emocji
2)Nie zawiera też "walenia w Ciebie"
/weź sobie choćby do porównania dyskusję Vilarki z Cb ;-))/

Nie chciałbym abyś dyskutował wbrew sobie, ale czemu nie poszukać tu
czegoś o co Redartowi mogło chodzić?

pozdrawiam i już się nie wtrącam


----------------------------------------------------
----------------------------------------------

To grupa dyskusyjna- więc się nie wtrącasz. Wiesz- wydaje mi się, że
odebrałeś mnie, że jestem obrażony czy coś w tym stylu, tak? A to zupełnie
nie o to chodzi. Po prostu- mam przekoanie, że zostało coś bardzo czułego
dotknięte w Redarcie- z czym na dany moment jeszcze się nie uporał. Dalsze
prowadzenie tej dyskusji może więc spowodować coraz to takie właśnie
dotykanie czułych stref:-). Tylko że nie da się dyskutować z emocjami,
prawda?
Mam głębokie przekonanie, że Redart ma rozległą wiedzę, mądrze pisze na
wiele tematów, mogę się sporo nauczyć (i cały czas to robię). No to dlaczego
sobie nie odpuścić tego jednego tematu?

serdecznie pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


235. Data: 2009-09-11 21:26:21

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "Redart" <r...@t...op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h8e5vh$gbj$1@news.onet.pl...

> nie o to chodzi. Po prostu- mam przekoanie, że zostało coś bardzo czułego
> dotknięte w Redarcie- z czym na dany moment jeszcze się nie uporał. Dalsze
> prowadzenie tej dyskusji może więc spowodować coraz to takie właśnie
> dotykanie czułych stref:-). Tylko że nie da się dyskutować z emocjami,
> prawda?

Chironie, opowiedz mi coś o tym moim czułym czymś, z czym się nie uporałem
;)
Albo pytaj po prostu ;)))

Powiem Ci, z czym mam rzeczywisty problem: odczuwam wyraźny wstręt,
przechodzący
w agresję nawet, na widok smarków i na słuch kaszlu. To jest właśnie taki
jakiś
pierwotny instynkt, który mi np. blokuje racjonalne, współczujące działanie
wobec moich własnych, chorych dzieci. Mam z tym realny problem.
Powiedziałbym
wręcz, że jest to jeden z moich większych problemów.

A teraz możemy wrócić do tego, co Ty tam zauważyłeś czułego ;) Nie krępuj
się,
wiem, że jesteśmy na grupie publicznej;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


236. Data: 2009-09-11 22:08:11

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:
>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:h8e5bh$85u$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>
>>
>> Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:h8dcd3$bit$1@news.onet.pl...
>>
>>>
>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:h7db3k$6t9$1@news.onet.pl...
>>>
>>>>
>>>> Użytkownik "Redart" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
>>>> news:h7c72v$p9k$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>>>
>>>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>>>> news:h79ko7$siq$1@news.onet.pl...
>>>>>
>>>>>> Redarcie- potrafisz się skonfrontować z taką sytuacją? Wywal to ze
>>>>>> swojej głowy- co masz w sercu?
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> No toś młodego po prostu powalił siłą swojego ojcowskiego argumentu.
>>>>> "Dowód wprost"
>>>>> "Dowód nie wprost"
>>>>> a jak nie ma wyjścia, to
>>>>> "Dowód przez odruch wymiotny"
>>>>>
>>>>> Jak znajdę czas, to napiszę więcej, tym bardziej, że
>>>>> pytałeś o to, co ja czuję. Ale mam trochę czas ograniczony,
>>>>> wakacje się kończą, rodzina już w domu (mam podobnie 'dzielone'
>>>>> jak Ty - urlop mi się skończył i dwa tygodnie siedziałem
>>>>> w domu sam, a żona z dziatkami na wsi, tylko
>>>>> dojeżdżałem na weekendy, ale już wrócili).
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Redarcie- z iloma ludźmi nie rozmawiałem na tematy homoseksualistów,
>>>> to bardzo wielu przyznawało, że czuje wstręt (dotyczy mężczyzn-
>>>> kobiety rzeczywiście reagowały liberalniej). Ten wstręt IMO jest
>>>> czymś zupełnie naturalnym- podobnie jak- nie przymierzając- wstręt
>>>> to koprofagów, nekrofilów etc. I żadna propaganda- nawet najbardziej
>>>> nachalna- tego nie zmieni. A często wręcz przeciwnie. Co wcale nie
>>>> oznacza, że nie uczyłem dzieci szacunku dla tych ludzi.
>>>> serdecznie pozdrawiam
>>>
>>>
>>>
>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:h8d9cj$2au$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> Wielce Szanowny Interlokutorze:-)
>>>> Już po raz któryś z kolei wracasz do tej historii, którą tu
>>>> opowiadałem. Wracasz- jak mi się zdaje- ze sporymi emocjami. W
>>>> związku z tym mam takie pytanie: co Ci to właściwie robi? Jakie to w
>>>> Tobie wywołało emocje wtedy- gdy przeczytałeś po raz pierwszy? Może
>>>> coś sobie pomyślałeś? Czy mógłbyś się tym podzielić?
>>>
>>>
>>>
>>>
>>> Szczerze to tak było:
>>> Pomyślałem sobie po pierwsze: Bożesz, to Chiron jest świadom tego, że
>>> jego poglądy
>>> są kształtowane bezpośrednio przez osobiste, pierwotne odruchy
>>> wstrętu (odpowiedzialne
>>> są za nie najstarsze ewolucyjnie obszary mózgu) ? Nosz kur ... a
>>> myślałem, że nie jest
>>> świadomy tego związku i trzeba by dopiero niezłej orki, żeby to
>>> wyciągnąć ... ;)))
>>> A druga myśl: jakżesz więc 'inteligentne' wybiegi musiały zastosować
>>> jego
>>> mechanizmy obronne, by pogodzić ten fakt z definicjami
>>> człowieczeństwa itp itd ...
>>>
>>> A potem rozmyślałem nad wieloma przykładami, w których podobna postawa
>>> po prostu prowadzi prosto na manowce. No bo czego ma, przepraszam,
>>> dowodzić
>>> to, że czujesz wstręt na jakiś widok ?
>>>
>>> Są ludzie, którzy czują wstręt a nawet odruch wymiotny na widok:
>>> - całującej się pary heteroseksualnej - z języczkiem a wręcz
>>> oblizywaniem sobie
>>> ust - na przystanku autobusowym
>>> - na myśl o pracy w rzeźni, w oczyszczalni ścieków
>>> - na myśl o pracy chirurga
>>> - na widok hinduskiego rytuału pogrzebowego (spalenie zwłok na stosie)
>>> - na widok tybetańskiego rytuału pogrzebowego (pokrojenie i oddanie
>>> nieboszczyka sępom)
>>> oraz podkreślę:
>>> - na widok osób niepełnosprawnych - najróżniejszego typu:
>>> - okaleczonych przez maszyny lub działania wojenne (bez nóg, rąk)
>>> - okaleczonych przez choroby/operacje (wgniecenia w czaszce wielkości
>>> piłki tenisowej)
>>> - z głębokim porażeniem mózgowym - osoba taka np. cały czas się
>>> ślini, oczy jej się rozbiegają itp
>>> - z chorobami typu wrodzona łamliwość kości lub atrofia mięśni
>>> powodujacych znaczne
>>> zniekształcenia ciała - wychudzone do niemożliwości członki, lub
>>> połamane i pokrzywione
>>> w najdziwaczniejszych kształtach, stawy rzekome, stawy ukierunkowane
>>> 'do tyłu'.
>>> - z innymi defektami, np. zaburzeniami hormonalnymi powodującymi
>>> nadmierną otyłość
>>> lub owłosienie (kobiet) lub często - powyżej wymienione łączone w
>>> różnych kombinacjach.
>>>
>>> Co czujesz na myśl, że niepełnosprawne dziecko dotyka cię
>>> powykręcaną, połamaną
>>> w wielu miejscach rączką ?
>>> Czujesz się komfortowo i nie robi Ci różnicy ?
>>> O, wielki, wielki Chiron, jaki oświecony ...
>>>
>>> A co czujesz na myśl, że miałbyś całować się/kochać się z kobietą
>>> (chromosmy XX)
>>> która wygląda jak facet - owłosiona, do tego otyła, piersi niespecjalne
>>> (niejeden otyły facet miałby większe) ?
>>> Trzecie Oko Chirona dostrzega w niej kobietę i no problemo ...
>>> O, wielki, wielki Chiron, jaki oświecony ... A jaki kochający ...
>>>
>>> A co byś zaproponował obojnakowi (XXY) ? Miałbyś ochotę ?
>>> Taki fajny film był o tym tytule ...
>>> Czy miłość obojnaka do kobiety i do mężczyzny
>>> będzie z definicji 'płytka', 'niepełna' ?
>>> A może niedojrzała ?
>>> Może wpierw musi się zdecydować na płeć, by posiąść
>>> tę magiczną zdolność kochania drugiego człowieka
>>> 'płci przeciwnej' ?
>>>
>>> Ale, ale ...
>>> Pytałeś o moje odczucia dot. homoseksualistów.
>>> Powiem wprost: nie raz trzymałem nie swoją parówkę w ręce
>>> (w kontekście jak najbardziej seksualnym).
>>> I jakoś tak trochę dziwnie mi z tymi wspomnieniami, ale ...
>>> nie ma tu żadnego odruchu wymiotnego ;))) Sorry, jeśli Cię
>>> zawiodłem.
>>
>>
>>
>> Ależ mnie nie zawiodłeś:-). Nawet przecież byś nie mógł- no bo i w
>> jaki sposób byś mógł? Twoja pełna emocji wypowiedź (i parę innych
>> "obocznych wypowiedzi") są dla mnie właściwie wyczerpującą
>> odpowiedzią. Redarcie- mam taki pomysł, że walisz nie we mnie. Nie
>> wiem, kim jest ta osoba, za którą mnie się tak oberwało:-). To może
>> być nawet kilka osób. Mam przekonanie, że dobre dla Ciebie będzie, jak
>> będziesz wiedział, w kogo naprawdę walisz. Mam dla Ciebie informację:
>> mam na imię Sławek i nie jestem żadną z tych osób. I jak się z tym
>> czujesz?
>>
>> serdecznie pozdrawiam
>>
>> Chiron
>>
>> Dla mnie ten temat z Tobą jest skończony. EOT. Dziękuję za dyskusję-
>> była bardzo pouczająca.
>
>
> Hej Chiron - jak na mój gust, wypowiedź ta nie jest jakoś dramatycznie:
> 1)Pełna emocji
> 2)Nie zawiera też "walenia w Ciebie"
> /weź sobie choćby do porównania dyskusję Vilarki z Cb ;-))/
>
> Nie chciałbym abyś dyskutował wbrew sobie, ale czemu nie poszukać tu
> czegoś o co Redartowi mogło chodzić?
>
> pozdrawiam i już się nie wtrącam
>
>
> ----------------------------------------------------
----------------------------------------------
>
>
> To grupa dyskusyjna- więc się nie wtrącasz. Wiesz- wydaje mi się, że
> odebrałeś mnie, że jestem obrażony czy coś w tym stylu, tak?
Nie, w ogóle nie wyczułem w tym co piszesz "obrażenia".

> A to
> zupełnie nie o to chodzi. Po prostu- mam przekoanie, że zostało coś
> bardzo czułego dotknięte w Redarcie- z czym na dany moment jeszcze się
> nie uporał.
Kto się nie uporał????? :-O

> Dalsze prowadzenie tej dyskusji może więc spowodować coraz
> to takie właśnie dotykanie czułych stref:-). Tylko że nie da się
> dyskutować z emocjami, prawda?
> Mam głębokie przekonanie, że Redart ma rozległą wiedzę, mądrze pisze na
> wiele tematów, mogę się sporo nauczyć (i cały czas to robię). No to
> dlaczego sobie nie odpuścić tego jednego tematu?
No problemo.
:-(

vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


237. Data: 2009-09-12 07:08:26

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Redart" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
news:h8ef9i$818$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h8e5vh$gbj$1@news.onet.pl...
>
>> nie o to chodzi. Po prostu- mam przekoanie, że zostało coś bardzo czułego
>> dotknięte w Redarcie- z czym na dany moment jeszcze się nie uporał.
>> Dalsze prowadzenie tej dyskusji może więc spowodować coraz to takie
>> właśnie dotykanie czułych stref:-). Tylko że nie da się dyskutować z
>> emocjami, prawda?
>
> Chironie, opowiedz mi coś o tym moim czułym czymś, z czym się nie uporałem
> ;)
> Albo pytaj po prostu ;)))
>
> Powiem Ci, z czym mam rzeczywisty problem: odczuwam wyraźny wstręt,
> przechodzący
> w agresję nawet, na widok smarków i na słuch kaszlu. To jest właśnie taki
> jakiś
> pierwotny instynkt, który mi np. blokuje racjonalne, współczujące
> działanie
> wobec moich własnych, chorych dzieci. Mam z tym realny problem.
> Powiedziałbym
> wręcz, że jest to jeden z moich większych problemów.
>
> A teraz możemy wrócić do tego, co Ty tam zauważyłeś czułego ;) Nie krępuj
> się,
> wiem, że jesteśmy na grupie publicznej;)

Redarcie- po co? Ja nie mam do Ciebie pytań w związku z tym, co napisałeś.
Zwróciłem Ci tylko uwagę, że walisz we mnie- a tak naprawdę to chyba nie o
mnie tu chodzi. To_wszystko. Nie ma znaczenia, co ja zauważyłem. To przecież
Twoje życie- i znaczenia ma tylko to, co Ty tam zauważysz. Skoro wywołuje
emocje- to_coś_ważnego_dla_Ciebie_w_tym_jest. A jeśli ja to zauważę- to cóż
innego mógłbym Ci podać jak nie mój sposób na Twoje życie- czyli coś
zupełnie nieuprawnionego, prawda? Jest tyle tematów, na które rozmawiamy- z
korzyścią co najmniej dla mnie- uczę się czegoś nowego- to po co nam ten
temat? Co być może mógłbyś zrobić- to znaleźć osobę (osoby), w które
naprawdę walisz- i powiedzieć sobie w myślach: "wy nie jesteście Sławkiem-
Chironem"

serdecznie pozdrawiam

Chiron

p.s.
Napisałeś, żebym pytał, nie krępował się- bo to grupa publiczna. Redarcie-
publiczna, ale z całą pewnością nie terapeutyczna. Po co sobie fundujesz
ataki osób psychicznie niezrównoważonych?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


238. Data: 2009-09-12 07:58:25

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:
>>> nie o to chodzi. Po prostu- mam przekoanie, że zostało coś bardzo
>>> czułego dotknięte w Redarcie- z czym na dany moment jeszcze się nie
>>> uporał. Dalsze prowadzenie tej dyskusji może więc spowodować coraz
>>> to takie właśnie dotykanie czułych stref:-). Tylko że nie da się
>>> dyskutować z emocjami, prawda?

>> Chironie, opowiedz mi coś o tym moim czułym czymś, z czym się nie
>> uporałem ;)
>> Albo pytaj po prostu ;)))
>>
>> Powiem Ci, z czym mam rzeczywisty problem: odczuwam wyraźny wstręt,
>> przechodzący
>> w agresję nawet, na widok smarków i na słuch kaszlu. To jest właśnie
>> taki jakiś
>> pierwotny instynkt, który mi np. blokuje racjonalne, współczujące
>> działanie
>> wobec moich własnych, chorych dzieci. Mam z tym realny problem.
>> Powiedziałbym
>> wręcz, że jest to jeden z moich większych problemów.
>>
>> A teraz możemy wrócić do tego, co Ty tam zauważyłeś czułego ;) Nie
>> krępuj się,
>> wiem, że jesteśmy na grupie publicznej;)

> Redarcie- po co? Ja nie mam do Ciebie pytań w związku z tym, co
> napisałeś. Zwróciłem Ci tylko uwagę, że walisz we mnie- a tak
> naprawdę to chyba nie o mnie tu chodzi. To_wszystko. Nie ma
> znaczenia, co ja zauważyłem. To przecież Twoje życie- i znaczenia ma
> tylko to, co Ty tam zauważysz. Skoro wywołuje emocje-
> to_coś_ważnego_dla_Ciebie_w_tym_jest. A jeśli ja to zauważę- to cóż
> innego mógłbym Ci podać jak nie mój sposób na Twoje życie- czyli coś
> zupełnie nieuprawnionego, prawda? Jest tyle tematów, na które
> rozmawiamy- z korzyścią co najmniej dla mnie- uczę się czegoś nowego-
> to po co nam ten temat? Co być może mógłbyś zrobić- to znaleźć osobę
> (osoby), w które naprawdę walisz- i powiedzieć sobie w myślach: "wy
> nie jesteście Sławkiem- Chironem" p.s.
> Napisałeś, żebym pytał, nie krępował się- bo to grupa publiczna.
> Redarcie- publiczna, ale z całą pewnością nie terapeutyczna. Po co
> sobie fundujesz ataki osób psychicznie niezrównoważonych?

Buuuuuuum!!!!
Nie bój się, zażartowałem tylko. Tak się jąkasz, w tym tekście do Redarta,
jakby Ci inteligencja gdzieś przysnęła. Boisz się naprawdę czegoś? Nikt
chyba poza Tobą nie widzi, że ktokolwiek w Ciebie wali. Ja tylko się
szykuję. Chcę Ci zabrać teczkę. :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


239. Data: 2009-09-12 08:02:42

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h8fkb3$de9$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>>>> nie o to chodzi. Po prostu- mam przekoanie, że zostało coś bardzo
>>>> czułego dotknięte w Redarcie- z czym na dany moment jeszcze się nie
>>>> uporał. Dalsze prowadzenie tej dyskusji może więc spowodować coraz
>>>> to takie właśnie dotykanie czułych stref:-). Tylko że nie da się
>>>> dyskutować z emocjami, prawda?
>
>>> Chironie, opowiedz mi coś o tym moim czułym czymś, z czym się nie
>>> uporałem ;)
>>> Albo pytaj po prostu ;)))
>>>
>>> Powiem Ci, z czym mam rzeczywisty problem: odczuwam wyraźny wstręt,
>>> przechodzący
>>> w agresję nawet, na widok smarków i na słuch kaszlu. To jest właśnie
>>> taki jakiś
>>> pierwotny instynkt, który mi np. blokuje racjonalne, współczujące
>>> działanie
>>> wobec moich własnych, chorych dzieci. Mam z tym realny problem.
>>> Powiedziałbym
>>> wręcz, że jest to jeden z moich większych problemów.
>>>
>>> A teraz możemy wrócić do tego, co Ty tam zauważyłeś czułego ;) Nie
>>> krępuj się,
>>> wiem, że jesteśmy na grupie publicznej;)
>
>> Redarcie- po co? Ja nie mam do Ciebie pytań w związku z tym, co
>> napisałeś. Zwróciłem Ci tylko uwagę, że walisz we mnie- a tak
>> naprawdę to chyba nie o mnie tu chodzi. To_wszystko. Nie ma
>> znaczenia, co ja zauważyłem. To przecież Twoje życie- i znaczenia ma
>> tylko to, co Ty tam zauważysz. Skoro wywołuje emocje-
>> to_coś_ważnego_dla_Ciebie_w_tym_jest. A jeśli ja to zauważę- to cóż
>> innego mógłbym Ci podać jak nie mój sposób na Twoje życie- czyli coś
>> zupełnie nieuprawnionego, prawda? Jest tyle tematów, na które
>> rozmawiamy- z korzyścią co najmniej dla mnie- uczę się czegoś nowego-
>> to po co nam ten temat? Co być może mógłbyś zrobić- to znaleźć osobę
>> (osoby), w które naprawdę walisz- i powiedzieć sobie w myślach: "wy
>> nie jesteście Sławkiem- Chironem" p.s.
>> Napisałeś, żebym pytał, nie krępował się- bo to grupa publiczna.
>> Redarcie- publiczna, ale z całą pewnością nie terapeutyczna. Po co
>> sobie fundujesz ataki osób psychicznie niezrównoważonych?
>
> Buuuuuuum!!!!
> Nie bój się, zażartowałem tylko. Tak się jąkasz, w tym tekście do Redarta,
> jakby Ci inteligencja gdzieś przysnęła. Boisz się naprawdę czegoś? Nikt
> chyba poza Tobą nie widzi, że ktokolwiek w Ciebie wali. Ja tylko się
> szykuję. Chcę Ci zabrać teczkę. :)

Nie da rady. A póki co- informuję publicznie o kolejnej karcie w tej teczce-
na Twój temat:

ogłaszam, że Michał zajmował się (a być może kontynuuje tę haniebną czynność
nadal) zbieraniem znaczków pocztowych!

no i co mi zrobisz?

serdecznie pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


240. Data: 2009-09-12 08:23:16

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:
...
>> Buuuuuuum!!!!
>> Nie bój się, zażartowałem tylko. Tak się jąkasz, w tym tekście do
>> Redarta, jakby Ci inteligencja gdzieś przysnęła. Boisz się naprawdę
>> czegoś? Nikt chyba poza Tobą nie widzi, że ktokolwiek w Ciebie wali.
>> Ja tylko się szykuję. Chcę Ci zabrać teczkę. :)

> Nie da rady. A póki co- informuję publicznie o kolejnej karcie w tej
> teczce- na Twój temat:

> ogłaszam, że Michał zajmował się (a być może kontynuuje tę haniebną
> czynność nadal) zbieraniem znaczków pocztowych!

> no i co mi zrobisz?

Oddaj klaser!

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25 ... 30 ... 59


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: redart - pytania o podstawy
dobranoc
Dla Vilar
DLA AISZY
PANTA REI

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »