Data: 2003-12-03 07:17:06
Temat: Re: regresing
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Rickardo" <m...@p...com>
news:bqjbcv$5o4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bqj32g$gco$1@inews.gazeta.pl...
>> RE: Jeśli zmienię swoje odczucia i będę chciał bogactwo za
>> "NIC NIE ROBIENIE" - kim będę? Leniem??
> a to ponizej jakos przeoczyles czy jak?
>>> 1. skad wytrzasnales "nic nie robienie" jesli moge spytac?
> Czy Ty wogole czytasz odpowiedzi czy skupiasz sie tylko na
> swoich postach?
_______
Zgodnie z Twoją interpretacją Grupowiczu Rickardo
"człowiek 'zasługuje' aby prosperować i być bogatym"
a na pytanie: "kto/co ocenia jego 'zasługi'?" Ty odpowiadasz,
że "on sam".
Więc: ja sam PRAGNĘ bogactwa i przyjemności za "NIC NIE
ROBIENIE" ponieważ sam siebie oceniam. Moją zasługą jest
"NIC NIE ROBIENIE" i to ja sam zgodnie z Twoją odpowiedzią
- oceniam swoje zasługi. Nie robę NIC i na tej podstawie
uważam, że za "NIC NIE ROBIENIE" należy mi się bogactwo
i przyjemności bowiem tak oceniam swoje ZASŁUGI.
Sam siebie oceniłem tylko kto mi ma dać teraz, skoro już się
oceniłem, więc kto mi ma dać te bogactwa i przyjemności
za moje zasługi czyli "NIC NIE ROBIENIE"?? Mam sam sobie
dać? A skąd mam brać jeśli nic nie robię?? :-)
\|/ re:
_______
> wiec mamy wersje taka: mam prawo zeby prosperowac, byc
> bogatym (j.w.) ....i wg Ciebie :
>> zdanie fałszywe bowiem zasługa związana jest z CZYNEM.
>> Jeśłi ja sam mam oceniać swoje zasługi to dlaczego mam
>> oceniać swoje "NIC NIE ROBIENIE" i płacić sobie bogactwem
>> którego nie mam? Hę?
> Kolejny raz mam wrazenie ze nie widzisz co tam jest napisane i
> klepiesz w kolko to samo.
> Prosta rzecz, podnosisz swoja samoocene. Bedac przekonany
> ze masz prawo/zaslugujesz/jestes godzien (mozesz tutaj sobie
> wstawic taka forme jak Ci najbardziej odpowiada) do
> czegostam, jestes gotowy przyjac nadarzajaca sie okazje na to
> wlasnie cos. Majac przeciwne przekonania, nawet tej okazji
> nie zauwazasz, a jesli nawet to nie jestes w stanie z niej
> skorzystac. Ponawiam pytanie gdzie doszukales sie NIC NIE
> ROBIENIA? he?
> Nudzi sie szybko rozmowa sie z kims kto wogole Cie nie slucha,
> przynajmniej ja mam takie wrazenie.
> Mysle ze bardzo prosto mozna dostrzec zaleznosc miedzy
> "posiadanymi srodkami, a mozliwosciami ekspresji swojej
> tworczosci" i nie chce mi sie tego udowadniac w jakikolwiek
> sposob, jesli tego nie widzisz to trudno.
> Dosyc pokretna logika, ale rzeczywiscie w niektorych
> przypadkach jest prawdziwa, natomiast IMO nie jest to regula.
> Uposledzone moim zdaniem jest Twoje postrzeganie tematu.
> i dla przykladu podalem prace --> ktora sprawia przyjemnosc...
> NIE MUSI, ale prawdopodbienstwo rosnie :) ....no i o co Ci
> chodzi?
> zapraszam do dzialu HR ;P
>> olewam to
> Wlasnie dlatego dalsza dyskusja nie ma wiekszego sensu.
> Zastanawiajace jest tez po co zabierasz glos w temacie w
> ktorym sie nie orientujesz, a nawet nie chcesz sie z nim
> zapoznac?
> [Rickardo]
|