Data: 2002-07-11 09:42:18
Temat: Re: remont a cisza
Od: Katarzyna Dziurka <d...@u...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
vpw wrote:
>
> "Katarzyna Dziurka" <d...@u...edu.pl> wrote in message
> news:3D2BFAB9.608A94B7@us.edu.pl...
> >
> A bylas u niego i wiesz, ze to on. Ja przez 3 lata bylem pewien, ze sasiadka
> pracuje po nocach (pewnie w agencji) i wraca o 1 w nocy i bierze prysznic
> (dobrze, ze chociaz czysta) tak, ze zawsze sie budzilem. Na jakims zebraniu
> okazalo sie, ze ona ma do mnie dokladnie takie same pretensje. A winny byl
> zestaw filtrow zamontowany w piwnicy pod naszymi mieszkaniami, ktory o 1
> mial cykl czyszczenia i wyl po rurach jak potepieniec.
>
U nas tak niesie, że nie wiem kto tak pieknie urozmajcał mi życie, więc
nie mogłam z nikim rozmawiać. A było to ewidentne wiercenie w scianie,
bo az sciana drżała. I dźwiek był typowo wiertarkowy a nie rurowy. Na
prawdę trudno mi sobie wyobrazic co innego mogłoby generowac takie
efekty.
Nikomu afer nie robiłam. Westchnęłam sobie tylko tu na liscie, po
poczytaniu dyskusji na temat ciszy i remontów.
Katarzyna
|