Strona główna Grupy pl.sci.medycyna rezonans magnetyczny glowy - gdzie najlepiej wykonac - najwyzsza dokladnosc? Re: rezonans magnetyczny glowy - gdzie najlepiej wykonac - najwyzsza dokladnosc?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: rezonans magnetyczny glowy - gdzie najlepiej wykonac - najwyzsza dokladnosc?

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!plix.pl!newsfeed1.plix
.pl!news-out1.kabelfoon.nl!newsfeed.kabelfoon.nl!xindi.nntp.kabelfoon.nl!198.18
6.194.249.MISMATCH!news-out.readnews.com!transit3.readnews.com!postnews.google.
com!h23g2000vbc.googlegroups.com!not-for-mail
From: biggero <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: rezonans magnetyczny glowy - gdzie najlepiej wykonac - najwyzsza
dokladnosc?
Date: Mon, 4 May 2009 12:55:02 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 154
Message-ID: <f...@h...googlegroups.com>
References: <gte758$48c$1@mx1.internetia.pl>
<4...@y...googlegroups.com>
<7...@i...googlegroups.com>
<e...@s...googlegroups.com>
<e...@j...googlegroups.com>
<3...@s...googlegroups.com>
<1...@a...coca.cola>
<7...@s...googlegroups.com>
<1...@a...coca.cola>
NNTP-Posting-Host: 83.9.38.248
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1241466902 9425 127.0.0.1 (4 May 2009 19:55:02 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Mon, 4 May 2009 19:55:02 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: h23g2000vbc.googlegroups.com; posting-host=83.9.38.248;
posting-account=BIpaOQoAAABUzZIbc6rGJwumAm1Llnyh
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.0.10)
Gecko/2009042316 Firefox/3.0.10,gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:256802
Ukryj nagłówki

> Jeśli wykona się badanie aparatem 3T, możliwości są dwie: znajdziemy
> jakąś mikroplamkę i dojdziemy do wniosku, że to gruczolak - ergo leczymy
> tabletkami, albo nie znajdzemy plamki - ergo leczymy tabletkami. Pokaż
> mi paluszkiem różnicę, pokaż sens wydania pieniędzy, spędzenia czasu w
> rurze
Jakbym był złośliwy, to bym powiedział, że chyba chcesz mi wmówić, że
"naszą" pacjentkę z hiperprolaktynemią chcę ponownie wysłać na
rezonans, bo może zostać wykryty jakiś mikrogruczolak. A ja nie chcę.
Jak już wyjaśniałem, wtedy gdy pisałem tego posta, nie było wiadomo,
czy chodzi o prolaktynę, czy o coś innego. Jeśli nie chodziłoby o
prolaktynę, to wtedy może byłoby warto zastanowić się nad zrobieniem
rezonansu o lepszej rozdzielczości, ponieważ mógłby być on
rozstrzygający dla pacjenta. Przy czym nie chodziłoby tu o możliwość
uciskania nerwu wzrokowego, ale o potwierdzenie diagnozy zaburzeń
hormonalnych, spowodowanych przez gruczolaka przysadki, które są
często trudne do zdiagnozowania w inny sposób. Takim namacalnym
dowodem jest dopiero rezonans, bo w objawy kliniczne (złe samopoczucie
i inne odpowiednie dla danej choroby) lekarze nie wierzą, i każą od
razu iść do psychiatry.
Więc "naszej" pacjentki nie chcę wysyłać na rezonans ponownie.

> Jeśli wyniki badań
> dodatkowych pozwalają rozpoznać hiperprolaktynemię, to niezależnie od
> tego jaka jest przyczyna leczenie tego stanu jest takie samo, a
> prawidłowo przeprowadzone zmniejsza poziomy prolaktyny i prowadzi do
> regresji gruczolaka.

Żeby jednak nie wyszło z tej dyskusji, że ten pierwszy rezonans był
niepotrzebny i przy hiperprolaktynemii nie zarządza się rezonansu.
Rezonans się zarządza, gdy wynik prolaktyny przed metoklopramidem był
wysoki, czyli jest podejrzenie dużego gruczolaka, nie mikrogruczolaka.
W przypadku "naszej" pacjentki ten pierwszy wynik musiał taki być i
należało to sprawdzić rezonansem, nawet jeśli wiadomo by było, że
zażywa te leki wzmagające wydzielanie prolaktyny. Przy dużym wyniku
prolaktyny, mogło to być spowodowane przez (duży) gruczolak lub przez
leki - jedną z ewentualności trzeba było wykluczyć.
To na chwilę tyle o "naszej" pacjentce.

Jeśli chodzi o to, że polecam często rezonans różnym ludziom pytającym
na forum, to wynika to z następujących przesłanek:
- Ludzie często są odsyłani od Annasza do Kajfasza (od jednego do
drugiego lekarza), zapisuje się im niepotrzebną albo szkodliwą
rehabilitację (jeśli chodzi o schorzenia ortopedyczne), przepisuje
niepotrzebne leki, a to wszystko rozwiązałby jeden rezonans lub
tomografia lub USG (nieraz). Dlatego, aby przerwać ten zaklęty krąg,
często polecam rezonans. Jeśli nie wyjdzie stan chorobowy - to tym
lepiej, przynajmniej będzie coś wiadomo i będzie można szukać gdzie
indziej.

> pokaż sens wydania pieniędzy
- Polecam rezonans, ponieważ jest on zazwyczaj najlepszy ze wszystkich
metod obrazowych. Jeśli w dodatku ludzie płacą za któreś z tych badań
z własnej kieszeni, nie ma zupełnie sensu, aby robili np. tomografię.
Cena prawie taka sama, a rozdzielczość gorsza i w dodatku dawka
promieniowania spora. Nad USG można by się zastanowić, ale jak ktoś
chce mieć pewność, to znowu rezonans lepszy.
- Wydać pieniądze raz na rezonans i tak się opłaca jeśli dane
schorzenie przeszkadza tak, że nie można pracować i normalnie
funkcjonować. Wtedy pieniądze się nie liczą.
- Oczywiście tego sensu wydawania pieniędzy doszukuje się zawsze tzw.
rutyna lekarska. Rutyna lekarska głosi: "Za jak najmniej pieniędzy
wyleczyć jak najwięcej pacjentów". To oznacza, że zalecenia
diagnostyczne są często "skażone" koniecznością zmieszczenia się w
budżecie. Zamiast rezonansu dla mnie lepiej wydać te pieniądze na
badania laboratoryjne dla 5 pacjentów. Może i racja, w końcu więcej to
lepiej, tylko skoro wiem, że jestem ofiarą systemu opieki zdrowotnej,
to czemu mam się poddawać temu bez protestu i nie zrobić tego
rezonansu za własne pieniądze? Mam się poddać?
- Jeśli polecam komuś zrobienie rezonansu (często musi zrobić za
własne pieniądze), to właśnie bardziej sensowne jest wydanie pieniędzy
na rezonans o lepszej rozdzielczości, niż gorszej, bo może się to
skończyć koniecznością powtórzenia badania. Czyli koszt się podwaja.
Ja tak miałem - moi lekarze nie mogli się nadziwić, skąd wziąłem taki
przedpotopowy rezonans i musiałem powtórzyć, a to było zaledwie
badanie nogi. Na przedpotopowym rezonansie nie było nic widać, ale to
że nie było nic widać, zapaliło właśnie dzwonek alarmowy u tych
lekarzy i zlecili nowy rezonans. I wtedy wyszło. Posunąłbym się więc
jeszcze dalej - nawet jeśli robicie sobie rezonans nogi, nie należy
bagatelizować sprawy rozdzielczości.
To było parę lat temu w Warszawie. Ten przedpotopowy rezonans
wymienili 3 miesiące po wykonaniu badania przeze mnie. To się nazywa
niefart. Być może w mniejszych miejscowościach takie maszynki jeszcze
stoją i straszą, dlatego przed nimi ostrzegam i przed takim
niefartem.

> spędzenia czasu w rurze
- Zaręczam Ci, że spędzenie 40 minut w rurze jest niczym w porównaniu
z byciem chorym cały czas, bez żadnej nadziei na wyleczenie.

> Gdybym był złośliwy, to napisałbym, że pewnie jesteś przedstawicielem
> produceta skanerów MRI i chcesz nakręcić rynek, wmawiając ludziom
> konieczność wykonania niepotrzebnych badań.
Dobrze, że nie jesteś złośliwy i nie napisałeś :-).

A teraz wróćmy jeszcze do "naszej" pacjentki.
> Do tego wszystkiego, co wspomniałam chciałabym jeszcze dodać, że choć
> ta hiperprolaktynoma
> w moim przypadku ma być podsycana lekami przeciwdepresyjnymi, które
> de facto
> biorę od 10 lat a objawia się również białawą wydzieliną z piersi to
> jak to się ma do faktu, że
> te wydzielinę mam od 16 roku życia(dziś 32) choć jeszcze wówczas nie
> brałam leków?
> Któryś z Panów wspomniał o prolaktymemi wywołanej stresem. Moje
> pytanie: To, co ta prolaktyna u mnie jest wrodzona? :)
> jeśli można,, to nie językiem stricte medycznym ;)
Ciężko stwierdzić, co się dzieje. Czy ta wydzielina przestała się
wydzielać po wzięciu leków na prolaktynę? Jeśli tak, to raczej pewne,
że to z powodu prolaktyny. W takim wypadku można by pokusić się o
stwierdzenie, że problem prolaktyny występuje od dawna (może jednak
nie od urodzenia tylko później), ale teraz został rozwiązany i
wszystko jest OK.
Zastanawia mnie ewentualnie taki problem, że ta wydzielina mogła być
spowodowana wcześniej czym innym niż prolaktyna, ale tutaj
doświadczenia nie mam, ponieważ się te problemy mnie nie dotyczą...
Jeśli stwierdzisz, że wcześniej wydzielina mogła nie być z powodu
prolaktyny lub po wzięciu leków nie przestała się wydzielać, to tutaj
jest parę linków po angielsku, o przyczynach wydzielania:
http://www.imaginis.com/breasthealth/nipple.asp
http://www.womentowomen.com/breasthealth/causesofbre
astdischarge.aspx

No, nie będę się rozwodził nad tymi przyczynami, bo w sumie pewnie to
jednak od prolaktyny, ale w razie czego masz punkt zaczepienia.

B.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
04.05 Marek Bieniek
04.05 Karol
Maseczki za 9 miliardów zlotych ida na przemial
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?
Taa daam
Leki na zapalenie żołądka
Pacjent na rezonans magnetyczny
NEW US STUDY RESULTS Corona vaccination less effective in children
Krzew-drzewo
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Naprawa klimy przenośnej - czy to opłacalne?
Maseczki za 9 miliardów zlotych ida na przemial
Ideologia Geniuszy-Mocarzy wer. 9420
Sztuka Edukacji wer. 6462
Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3