Data: 2004-08-24 09:10:48
Temat: Re: robaki w bobie
Od: "Aretkka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
............
> W tym roku na początku bobowego sezonu, nie wykryłam żadnych brązowych
> dziurek, zdradzających robaczki i pałaszowałam bób z czystym sumieniem.
> Niestety do czasu. ..............
> --
> Manatka
>
Dzięki Tobie, pewnie mogę krzyknąć EUREKA !
To tak przez analogię, jak jest z grochem. Nawet jest przysłowie:" Kto sieje
groch w marcu, zbiera w garcu. A kto w maju zbiera w jaju." :-)
Gdy sieję groch w marcu to nie jest robaczywy. To pewne. Zakwita w II dekadzie
maja( przynajmniej w terenie nadmorskim ), myślę, że wtedy motylki czy inne
stworzonka latające nie są przygotowane do rozmnażania. Niestety posiany w
kwietniu czy w maju, na tzw drugi zbiór, jest pełen robactwa :-(.
Wnioski: jak chcemy jeść bób przez dłuższy czas, jak tylko się pokaże kupujemy
więcej i......zamrażamy albo "słoikujemy" . Pozdrowienia . Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|