Data: 2009-07-27 14:33:40
Temat: Re: rola ojca
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> tren R pisze:
>
>> medełko! te wyniki świadczą o tym, że lepiej jest uczyć starannie
>> dobierając dzieci niż uczyć przypadkową zbieraninę z okolicy. cóż w
>> tym dziwnego? właśnie - to, że powszechny jest model zbieraniny z
>> okolicy.
> Te wyniki nie mówią kompletnie nic o rzekomym niekorzystnym wpływie
> "bezmózgich debili" lub koedukacji na postępy w nauce dzieci zdolnych. :)
no jak to?
sama napisałaś:
"Ma ewidentnie wysoki poziom, ponieważ dobiera sobie zdolne dzieci."
więc gdyby dobrała sobie BD to nie miałaby ewidentnie wysokiego poziomu.
to jest Edukacja. a nie szkolnictwo.
standardy, dbałość o jakość - i to daje efekty.
> Innymi słowy - jeśli Twoja córka pójdzie do szkoły okolicznej, to
> prawdopodobnie osiągnie podobny wynik, jaki osiągnęłaby w CPZ. Tyle
> tylko, że w CPZ nie spotka "bezmózgich debili". :)
nie zgadzam sie z tym fundamentalnie.
poszła do okolicznej szkoły państwowej a chodziła wcześniej do
przedszkola prywatnego. muszę z przykrością stwierdzić, że jej edukacja
w owym przedszkolu stała na większym poziomie niż w podstawówce.
to jest coś nie do porównania. tu jest zbieranina wszelakich pacholąt
łącznie z takimi, po które pojawiają się chwiejący sie na nogach "rodzice".
to jest uśrednianie, równanie w dół.
uważam, że obowiązek powszechnej edukacji powinien być zniesiony albo
ograniczony do 1 klasy, w której delikwenta nauczy się jako tako czytać
i pisać.
--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
|