Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.neostrada.pl!atlantis.news.
neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: medea <e...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: rola ojca
Date: Wed, 29 Jul 2009 23:42:37 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 36
Message-ID: <h4qfsi$pg1$1@atlantis.news.neostrada.pl>
References: <h4h6uh$qia$1@news.onet.pl> <h4h7gi$s2k$1@news.onet.pl>
<h4ha01$2mv$1@news.onet.pl> <h4hect$dsi$1@news.onet.pl>
<h4l7k0$nhc$1@news.onet.pl> <h4l8qj$2vu$1@inews.gazeta.pl>
<h4l9qp$rsv$1@news.onet.pl> <h4lava$u36$1@news.onet.pl>
<h4nmnj$9eq$1@atlantis.news.neostrada.pl> <h4p1br$94d$1@news.onet.pl>
<h4q0kk$72v$1@nemesis.news.neostrada.pl> <h4q5m0$gv6$1@news.onet.pl>
<h4q8ld$hg2$1@nemesis.news.neostrada.pl> <h4qass$ump$1@news.onet.pl>
<h4qdq9$o7c$1@nemesis.news.neostrada.pl> <h4qevj$8tb$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: aecp221.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1248903890 26113 79.186.67.221 (29 Jul 2009
21:44:50 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 29 Jul 2009 21:44:50 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.22 (Windows/20090605)
In-Reply-To: <h4qevj$8tb$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:464780
Ukryj nagłówki
Chiron pisze:
> Czyli: może samotna matka wychować córkę (o czym piszę dalej)-
> przekazując jej np wzorzec zmarłego ojca i kochając, ale ma naprawdę
> zadanie nie lada trudne.
Bo wychowanie dziecka to w ogóle nie lada trudne zadanie. :)
Trudne zadanie ma i samotna matka, i problemowi rodzice nawet jeśli są
oboje. Najłatwiej mają chyba ci zdrowi, mądrzy i ładni, którzy stanowią
doskonałe związki, ale co do tego nie mamy chyba rozbieżności zdań? :)
> OK- tak, jak powyżej: potrzeba silnego związku z opiekunami. A i to na
> ogół nie wystarcza...Rana po okaleczeniu- spowodowanym brakiem
> biologicznej rodziny- będzie cały czas. To będzie ciążyć na jej
> przyszłym życiu.
A która rana jest większa - ta powstała brakiem biologicznego ojca, czy
ta powstała z powodu ojca pijaka lub sadysty? Jesteś w stanie to ocenić?
Nie? To po co uogólniać, że dziewczyna bez ojca na pewno będzie miała
gorzej, niż dziewczyna z ojcem jakimkolwiek? Tylko o to mi chodzi. IMHO
najważniejsze jest, żeby te relacje były zdrowe. Lepsze zdrowe bez
ojca, niż chore z ojcem, tylko tyle chcę powiedzieć.
> No ale wtedy nie ma mowy o prawidłowym wzorcu, prawda? Na ogół matka
> będzie go przedstawiać w gorszym świetle, niż na to zasługuje. Nie ma
> co- nieciekawy wzorzec.
No, ale tutaj nie ma żadnej dyskusji. Wiadomo, że lepszy wzorzec dobry,
niż "nieciekawy". :)
> No tak...tylko po co się w takiej rodzinie urodziła?
No, ale tego to już nie rozumiem. Możesz wytłumaczyć, co masz na myśli?
Jak to - po co się urodziła? A po co rodzą się dzieci?
Ewa
|