Data: 2007-10-19 10:43:30
Temat: Re: romb
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adam Moczulski" <a...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:ff9km9$m9j$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Agnieszka pisze:
>
>>>> Klasa VI. A teraz przyznaj się jak to zrobiłeś. Bez Pitagorasa :-D ;-P
>>>
>>> jak już ktoś pisał trzeba skorzystać z twierdzenia Herona.
>>
>> Kurczę, jesteście pewni, że to twierdzenie jest w podstawówce?
>
> Tego wzoru nie ma w podstawówce ani w liceum ani na studiach. Za to jest w
> wikipedii czy chociażby kalendarzyku KAWu. Jeśli dzieciaki jeszcze nie
> brały twierdzenia Pitagorasa, to maja tylko dwie możliwości - sięgnąć do
> źródeł jw albo wyrysować na papierze milimetrowym taki romb i policzyć
> kratki. To pierwsze rozwiązanie daje dokładniejszy rezultat i jest
> bardziej kształcące. Choć drugie rozwiązanie też ma swoje zalety, bywają
> zadania w doroślejszym życiu którym tylko tak można podołać.
Ja bym powiedziała, że najbardziej prawdopodobna jest trzecia możliwość:
ktoś się gdzieś rąbnął. Ani szukanie w wikipedii nieznanych wzorów ani
robienie "na oko" zadań domowych nie są poprawną metodycznie formą nauczania
czieci. W szczególności w szóstej klasie podstawówki.
Agnieszka
|