Data: 2003-01-21 10:22:14
Temat: Re: roznice w mysleniu...
Od: "Monisia_" <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik cbnet <c...@w...pl=NOSPAM=> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
> Gdyby to bylo takie proste, trudno byloby np o kobiety wystawiajace
> spakowane walizeczki facetom ktorym 'przytrafila sie' okazja i skorzystali
> z niej kontrolnie 'dla odmiany'.
>
Jesli chce facet odmiany (czegos nowego) a jego partnerka ma przed tym
opory, niech idzie do sklepu kupi sobie jakas "lalke" na godzinke... i to
dla mnie nie jest zdrada. To jest dokonanie zakupu, sprawdzenie,
skonsumowanie... bez uczuc. Ot Test, a jesli ktos ma sumienie...
> Ale widze ze nie potrafisz rozumiec iz kobiety dzisiaj coraz czesciej
> wiedza doskonale czego chca i nie koniecznie sa _juz_ zainteresowane
> _przede_wszystkim_ 'jalmuzna emocjonalna' ze strony goscia. ktory
> zamiast mozgu 'mysli' fiutem (za przeproszeniem).
>
Tak "jalmuzna emocjonalna" mi nie wystarcza. Ja chce czuc sie bezpieczna i
szanowana, a zostajac z takim czlowiekiem strace szacunek dla samej siebie.
Pozdrawiam,
Monisia_
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|