Data: 2003-12-12 12:10:38
Temat: Re: rozwiniete zdolności interpersonalne
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:brcblt.3vs85dt.1@ghost.h14cf328f.invalid...
Gwiezdne Wojny:
Imperator chwycił w pułapkę młodego Skywalkera. Oglądaja przez wielki
luminofor pogrom rebelianckiej ofensywy.
Imperator - chwyć, za miecz, mozesz mnie zabić ... taaak czuję twoją
nienawiść, mój młody uczniu.
Skywalker - (wachanie) ...... nigdy.
.....
.....
Imperator - więc giń !!!!
Zmieniamy scenariusz:
Skywalker chwycił w pułapkę Imperatora.
Skywalker - jesteś zły, niedobry, patrz co narobiłeś, przejdź na jasną
stronę mocy.
Imperator - nigdy.
.....
.....
Skywalker - A więc giń !!!!
Musi być "giń". "Giń" to ostateczność. Imperator jest zły i musi zginąć.
Jednak skoro w pierwszym scenariuszu, Imperatorowi niemal udało się
przekabacić Skywalkera, to może istnieje sposób by Skywalker mógł
przekabacić Imperatora w drugim scenariuszu ? Ale to jest trudne. Imperator
znał doskonale uczucia Skywalkera - to co nim kieruje - i potrafił to
wykorzystać przeciw niemu (manipulant jeden :-) ). Skywalker w treningu na
Jedi, uczył się przedewszystkim jak odrzucić nienawiść i złość, nie dopuścić
jej do siebie. Skywalker więc, nie potrafi poczuć się Imperatorem, uczucia
Imperatopra jakie by nie były, są Skywalkerowi obce. A więc co może zrobić ?
Może tylko powiedzieć - "Giń paskudo !!" ... oczywiście w "słusznej
sprawie".
Pzdr.
P.D.
ultra-kozak-indywidualista nie cham
|