Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "EvaTM" <e...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: rozwod
Date: Mon, 25 Feb 2002 14:39:04 +0100
Organization: AczyPoNasNicNiePozostanie ?;)
Lines: 40
Message-ID: <a5devq$8pu$1@news.tpi.pl>
References: <a5b5st$iur$1@news.tpi.pl> <a5cs5l$l5a$1@pingwin.acn.pl>
<a5d48n$hvu$1@news.tpi.pl> <a5dcek$13vf$1@pingwin.acn.pl>
<a5ddgs$au9$1@nettle.mcnet.pl>
Reply-To: "EvaTM" <e...@i...pl>
NNTP-Posting-Host: pe123.tarnobrzeg.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1014644538 9022 217.99.176.123 (25 Feb 2002 13:42:18 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 25 Feb 2002 13:42:18 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:126801
Ukryj nagłówki
Rusalka:
> Dziki napisał(a) w wiadomości: ...
> >tak w ogole to wplyw ma niemniej nie widze bezposredniego zwiazku z
> >mozliwosciami ulozenia sobie zycia, facet po rozwodzie jest bogatszy o
> to
> >doswiadczenie i tyle - wiem to z autopsji
>
> Owszem, ale jak ma sie 30 lat i 2 rozwody za soba, to swiadczy to, ze
> dana osoba nie potrafi podejmowac wlasciwych decyzji, albo jest malo
> konsekwentna w swoich decyzjach.
> Biorac pod uwage proces poznawania kogos, postanowienie zawarcia
> malzenstwa, bycie wspolnie i sprawa rozwodowa, to jednak to troszke trwa.
> A, i posiadania doswiadczenia po rozwodzie, wcale nie czyni nikogo
> lepszym, zdecydowanie.
Może nie czyni "lepszym" ale może uczynić mądrzejszym, IMO:)
A poza tym śluby nie każdemu są tak koniecznie do szczęścia potrzebne, też IMO;).
Zastanawiałam się nieraz nad wartością "ślubów" np. gwiazd filmowych w tym "lepszym",
choćby
hollywodzkim świecie;))
I dalibóg - albo jestem chora na umyśle, albo chodzi głównie o podział majątku w
razie rozstania :)
Ślubować komuś lub czemuś, dlatego że w tym momencie wydaje się nam, że zawsze będzie
się w stanie
sprostać wszystkim problemom, to właśnie jest naiwne.
Ślubować nawet sobie niesposób, bo nie jesteśmy nawet sobie wyobrazić siebie samych
za lat 20, nie
mówiąc o więcej;).
Kiedyś też wydawałam się sobie przewidywalna;)),
bo przecież trzeba być wyjątkowym idiotą lub sk* by planować ślub z premedytacją lub
zakładać złą
wolę własną.
Acha - jeśli już przy ślubach jesteśmy - już od dłuższego czasu wiem, dlaczego
niektórzy ludzie
płaczą na ślubach ;)) - jedni myślą - ach jakie to piękne.... a inni;) - po co oni
się w te
przysięgi po grób pakują :))
E.
--
Jak łatwo kogoś słowem zabić i.. uratować.
"Change my Green to Yellow, never to Red !,
Earl" [kEtA-AR]
|