Data: 2005-01-15 11:40:19
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Nixe" <nixe@fałpe.peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dariusz Drzemicki pisze:
>>> Starałbym się wpłynąć na postawę małżonka.
>> Siłą czy godnością osobistą ? ;)
> Są różne sposoby zależne od specyfiki.
Podaj choć kilka przykładów.
>> Weź pod uwagę, że dla leczenia niektórych z podanych przypadłości
>> konieczna jest chęć drugiej strony. Gdy jej nie ma to żona może się starać
>> "do
>> upadu".
> To tak się mówi.
Udało Ci się kiedykolwiek doprowadzić do leczenia człowieka, który NIE CHCE
się leczyć?
Oczywiście nie mam na myśli rozwiązań siłowych.
>> I co wtedy?
> Należy poszukać lepszych metod.
Jakich? Nie wygłaszaj pustych frazesów, tylko sypnij jakimiś konkretami.
--
PozdrawiaM
|