Data: 2001-08-04 13:51:41
Temat: Re: rybki
Od: "Struś" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "brimpke" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9ke07i$16b$1@news.tpi.pl...
> W szale odchudzania postanowilam czesciej jesc ryby no i w tym szalenstwie
> kupilam ryby ktorych nie dosc ze nigdy nie przygotowywalam to nawet nie
> jadlam. Rybki to: fladra, tolpyga i amur. Mam do was wielka prosbe, co,
jak
> z czym mozna z nich zrobic zeby rownoczesnie nie bylo bomba kaloryczna?
moj
> luby nie znosi ryb ( trawi jedynie lososia) i chcialabym i jego przekonac
do
> ryb.
> pomozcie
Fladerke jadlem siwietna - "po bosmansku" w Helu na Helu w ulubionej
corocznej smazalni.
Wygladala mniejwiecej tak:
bez pletw itd. zawinieta w folie alumniowa, przyprawiona (jak robilem w domu
to przyprawa do ryb) boczek w plasterkach (malo dietetyczne raczej)i cebulka
w krazkach. Pieczone na grillu. Do tego sosik majonezowo-czosnkowo-kminkowy.
Extra
Pzdr.
Struś
|