Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):

> ksRobak napisał:
>
> > OK. ;)

> "Zdefiniuj!!!".

> Ale jak rozumiem, przykład był trochę wymyślony i chodziło Ci bardziej o
> odseparowanie obiektu badań od środowiska wywołującego chorobę. Tu uwaga
> OT - wg mnie środowisko szpitalne/higieniczne, z małą liczbą zbędnych
> przedmiotów i ograniczone do okien, białych ścian, białych drzwi,
> białych korytarzy, białych kitli lekarzy, białych kaftanów
> bezpieczeństwa, białych łóżek - nie sprawdza się, mimo Twojego
> ograniczenia kolorów praktycznie do kilku sztuk.
>
> Flyer

"a ja się będę upierał!!!" ;)

przyczepię się się do Twojego przykładu, ale w oparciu o mój :)
20 kulek szarych to nie ta sama informacja co
10 niebieskich i 10 czerwonych (można rozdzielić)
nie wspomnę o 20 każda w innym kolorze

dlaczego pacjent ma regresję? (nawroty)
czy nie jest to w wielu przypadkach wpływ bombardowania informacją po
wyjściu z 'białej sali'? tylko odwrotnie niż w moim przykładzie?

coż, temat jest: "samobójstwa...."
my w naszej rozmowie zeszliśmy na granicę: choroby i 'ograniczenia
postrzegania'
profesjonaliści w tym temacie mają znacznie więcej do powiedzenia ode mnie
choćby z tego powodu, że znają wiele różnych przypadków
moja znajomość tematu dotyczy niewielu konkretnych osób (każdy przypadek
inny, w każdym przypadku inne podłoże)

a moja sugestia aby uczyć się świata od najprostszych definicji
ja jem
dlaczego?
bo chcę
lepiej się utrali "na słońcu"

:-)
ksRobak



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/