Data: 2003-05-07 16:42:39
Temat: Re: samobójstwa......
Od: "Amentus" <A...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> każdy jest słaby - w mniejszym lub większym stopniu. tylko po niektórych
> bardziej to widać, a po niektórych nie. chyba wszystkim zdarzają się
> chwile, w których marzą aby zapomnieć o całym świecie, o problemamch i
> trudach codziennego życia. nie powinnać mówić, że nie masz prawa być
słaba.
> masz, każdy je ma. tylko prawdopodobnie stworzyłaś nieumyślnie wizerunek
> "duszy towarzystwa" i nie do wszystkich dociera, że Ty możesz miec
> jakiekolwiem problemy czy zmartwienia...
nie, to nie tak
musiala byc silna, tego ode mnie oczekiwano
moje problemy dla nikogo nie istnialy wiec i dla mnie przestaly sie liczyc
probowalam zmienic tez wizerunek ale ludzie odebrali to jak zart, potem sie
ode mnie odsuneli i jestem sama
calkiem sama
wrocilam do tej maski i w niej trwam
tylko czasem odrywam sie do mojego swiata
> > owszem, do mnie przychodza ludzie z problemami, chca porozmawiac
> > ale wystarczy ze probuje porozmawiac o swoich problemach to slysze, e
tam
> > ty sobie poradzisz
>
> ze mną jest bardzo podobnie. kiedy ktoś potrzebuje pomocy, zawsze wie do
> kogo się zwrócić, i zawsze pada na mnie i dochodzi do tego, że po krótkim
> czasie rozwiązuję problemy innych "bezboleśnie". natomiast sama swoich
> problemów nie potrafię tak łatwo i szybko rozwiązać. dodatkowo, w takich
> sytuacjach raczej wszyscy reagują śmiechem, gdy mówią, że mam problemy.
> słyszę tylko "nie przesadzaj, Ty i problemy?!!Ja, to co innego!" i wtedy
> zaczyna się kolejna "godzina szczerości" :)
no wlasnie
ja nie mam sil tego znosic
nie mam sil dobijac swojego prawa do bycia slabym czlowiekiem
nie wolno mi miec problemow
otoczenie takiej mnie nie akceptuje
nikt mnie nie akceptuje
> > wiec nie probuje bo nie ma sensu
>
> osobiście uważam, że powinnaś próbować. ja tak robię, i powiem Ci, że jest
> coraz lepiej. spróbuj, bo warto!
gratuluje
ja nie potrafie i juz nawet jakbym chciala to nie ma mnie kto wysluchac
tylko z psychiatra moge porozmawiac jak ma czas bo nie zawsze ma
i nie umiem rozmawiac, nie umiem powiedziec nic wiecej niz boje sie, jestem
spiaca
> w życiu nie wolno się poddawać. zawsze przetrwa silniejszy, i każdy może
nim
> być o ile tak naprawdę zechce, uwierzy w to, i będzie dążył do celu. mam
> taką swoją dziwną filozofię, że nigdy nie można się poddawać, ani,
zarazem,
> lekceważyć życia. to jest coś w stylu filozofii Niethezhego - człowiek
musi
> się doskonalić, aby doskonalić świat, inaczej wszyscy wyginiemy śmiercią
> tragiczną i błyskawiczną!
ja sie poddalam
nie chodzi o to ze sie zabije
na tym tez przestalo mi zalezec
po prostu trwam
z maska szczescia na twarzy
Amentus
|