Data: 2004-02-20 16:49:04
Temat: Re: ściany w łazience
Od: "Artur" <t...@n...adem.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Anka P." <v...@a...pl> napisal w wiadomosci
news:c157j3$u0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Mieszkam w mieszkaniu po mojej babci w nowym budownictwie (blok ma
> jakies 6 lat ;-) ).
> Mieszkanie to (wiedzac, ze kiedys bedzie ono nalezalo do mnie) czesciowo
> wyposazyli i przygotowali do uzytkowania moi rodzice.
> Niestety w lazience kafelki sa polozone do pewnej tylko wysokosci, a
> pozniej...... placz mnie ogarnia jak o tym pomysle.
> Pozniej jest sciana (i sufit), ale co to za sciana (sufit tez). Chyba
> majster ktory kladl tam tynk musial byc bardzo pijany. Cale sciany sa
> porysowane, podrapane i takie... nierowne.
> Ojciec chyba doszedl do wniosku, ze jak sie to pomaluje to nierownosci
> znikna, ale niestety nic to nie dalo.
> I teraz co roku od 3 czy 4 lat malujemy z mezem w wakacje te lazienke
> liczac na to, ze moze bedzie to lepiej wygladac, ale oczywiscie nic z
tego.
> Mam juz dosc patrzenia na to paskudztwo i chcialam w tym roku
> wykombinowac cos co pozwoli mi na odpoczynek od corocznego malowania na
> kilka lat.
> Mozecie mi cos polecic? Nie musi byc to wodoodporne (ale gdyby bylo to
> byloby swietnie), bo kafelki sa dosc wysoko polozone, tak, ze nawet
> synek zachlapujac lazienke podczas kapieli nie moczy tych scian.
> Kolezanka wspominala mi cos o tynku akrylowym, ale ja zielona jestem w
> tym temacie, a w archiwum znalazlam strzepki informacji o tym i to
> raczej w temacie ocieplania.
>
> Bede wdzieczna za jakies rady i pomysly, bo jak tak dalej pojdzie to
> przestane sie kapac,
witam
mysle ze pomoglaby gladz gipsowa
>
|