Data: 2004-06-16 11:25:09
Temat: Re: siła przyzwyczajenia
Od: "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gucio" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cannl1$a6e$2@as2-
> A z kolei nasza przyjaciółka ma inny problem - ma 58 cm w pasie i też nie
> może na siebie nic dostać :-)
każda musi mieć jakiś problem ;)
> > baby chcą się podobać, są próżne, nie jestem wyjątkiem ;)
> > ciuchy i kosmetyki to taki szpan głównie dla innych kobiet, wcale nie
dla
> > mężczyzn ;)
>
> Czy Ty to wszystko mówisz ironicznie, czy na poważnie? Ja się serio pytam!
powaga.
niestety
> > bo kobiety stają się niewolnicami mody chociaż nie zdają sobie z tego
> > sprawy, takie klapki na oczach (znów, patrz: grupa o urodzie, niezłe
> studium
> > kobiecych zachowań, przerazić się można)
>
> Byłem kiedyś. Jak się pytałem im o swoje zboczenie.
a ja "wyszłam" stamtąd zniesmaczona ;)
ta grupa niestety tylko potwierdziła, a może nawet wzmocniła, moje
przekonanie o głupocie kobiet
(przepraszam te kilka pań, które na grupie uroda nie obrażają innych i nie
wypisują bzdur, ale cóż, ogólne wrażenie grupy jest mocno negatywne) :)
ale z drugiej strony, pouczające studium kobiet, dlatego je tu juz któryś
raz rekalmuję ;)
> Ale dlaczego dla Was jest takie ważne, żeby nie być grubą - ze względu na
> mężczyznę, kobiety...czy dla siebie?
IMHO - ze względu na inne kobiety i mass media
tzn trzeba tu odróżnić osobę naprawdę grubą od osoby niewychudzonej ;)
grubą nie jest dobrze być, i to zarówno dla siebie, jak i dla facetów,
ale faceci mają inne kanony piękna kobiecego niż te lansowane w kobiecych
magazynach, tv, rekalamach - no wiesz, proporcjonalna budowa ciała, jędrne
ciało, gładka skóra, a już niekoniecznie wystajace z powodu chudości kości
;)
Moja mówi, że chce być chuda dla
> siebie, żeby się lepiej czuć, ale jakoś jej nie wierzę :-)
będzie się lepiej czuć dlatego, że chudsza będzie bardziej odpowiadać
wzorcom z mass mediów ;)
> Czy pojmowanie własnej nadwagi jest inne gdy:
> 1) nie ma się chłopaka i czeka się na podryw
może się i rózni... ;) nie wiem, nie pamiętam ;)
ostatnio nie miałam chłopaka jakieś 6 lat temu, przez cały miesiąc brak
chłopaka trwał ;)
i zaraz znalazłam następnego ;)
> 2) ma się już chłopaka w początkowej fazie
> 3) ma się już od dłuższego czasu chłopaka i wiąże się z nim jakieś
nadzieje
> na przyszłość
zasadniczo kobieta lubi być adorowana
lubi innych mężczyzn obok siebie, lubi flirtować
(może mówię tylko o sobie?:)
> Logiczne byłoby wyjaśnienie: Wy się stroicie, bo my jesteśmy wzrokowcami.
> Ale na mnie np. najbardziej działa zapach i na prawdę przy pewnych
> perfumach, to czuję, jak mi serce bije szybciej. To normalne?
ty zbereźniku stary!!! ;)
jasne, że normalne
zdradzę ci, że bardzo lubię męskie perfumy
w połączeniu z zapachem męskiej skóry :)
ale podkreślam - kobiety najczęsciej stroją się dla innych bab
wcale nie dla facetów ;)
> > czy to już mizoginia?
no chyba duża niechęć do kobiet ;)
co, nie widać, że zieję do nich nienawiścią? ;)))
pozdrowienia
natalia
|