Strona główna Grupy pl.sci.psychologia siła przyzwyczajenia Re: siła przyzwyczajenia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: siła przyzwyczajenia

« poprzedni post
Data: 2004-06-16 17:58:26
Temat: Re: siła przyzwyczajenia
Od: "Gucio" <g...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Użytkownik "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> napisał w
wiadomości news:cap9d5$n9q$1@news.onet.pl...

> tego nigdy nie wiesz, idąc na studia, czy będziesz pracował w zawodzie czy
> nie ;)

Ej, no to muszę pomyśleć, bo mi by było szkoda studiów jak na to, żeby w tym
zawodzie nie pracować!

> to całkiem naturalne, że chciałbyś być dobry
> w tym co robisz, serdecznie ci tego życzę ;)

A myślisz sobie: "zobaczymy, jaki mądry będziesz po pierwszym roku!" ;-))

> a myślałaeś już "od czego" lekarzem chciałbyś być?
> jakaś specjalna pasja?

Tak. Na początku kardiologia. Potem endokrynologia. Teraz psychiatria.
Będę miał 6 lat na to, aby się dowiedzieć, w tym na 6 roku jazda po
wszystkich oddziałach, przez cały rok.
Nie wiem tylko, czy po próbie samobójczej pozwolą mi być psychiatrą. Ale
nawet, jeśli nie, to znajdzie się coś innego :)

> pewnie jedno i drugie, z przewagą tego pierwszego ;)

A dlaczego wcześniej sądziłaś, że to jest dobry kierunek i co się staŁo, że
zmieniłaś to przekonanie? Tylko i wyłącznie nieudane egzaminy?

> bingo !!
> no widzisz, znasz się na ludziach!

Nie no, serio? Heh, to może się na tę psychiatrię trochę nadaje :)

> i jak żyje się z taką dziewczyną? ;)

Ciężko i czasem ma się jej dosyć. Zwłaszcza, że często mówi tylko o sobie,
sprawia wrażenie, jakby nie interesowały jej sprawy związane ze mną, np.:
- Ładne zdjęcie?
- No, ładne...ej, ale ten dowcip, to był naprawdę zajebisty...
Na razie jakoś z tym żyję, ale poważnie zastanawiam się nad rozstaniem.
Ma jeszcze tego dużego plusa, że namawia mnie na małżeństwo właśnie po to,
żeby mi gotować, sprzątać, prasować itp. - tak kilka dni temu dokładnie
mówiła :)
Mówi często o dziecku. Boję się, że odstawi tabletki antykoncepcyjne i
będzie wpadka. Tylko że może zrobić to celowo i wiem, że jest do tego
zdolna. Mam często wrażenie, że ma umysł 5-letniego dziecka (np. nie będę
chodzić do dentysty, lepiej, żeby mi wszystkie zęby wypadły i zrobię sobie
sztuczną szczękę - ale ostatnio była i chyba zaczyna się leczyć wreszcie
:)))
Aha, niskie poczucie wartości objawia sie u niej także w tym, że twierdzi,
że w czasie stosunku nigdy nie będzie miała orgazmu. I tak sobie
współżyjemy, ja tryskam, kończymy...myślałem, że tak będzie przez pierwsze
kilka razy, a potem to już tak, jak trzeba. A z takim jej nastawieniem, to
wiem, że nie osiągnie szczytu rozkoszy. I wcale mi w tym nie pomaga. Mimo że
mnie często sama jakby namawia na seks, to jednak mam wrażenie, jakby robiła
to z musu, lub przynajmniej tylko dla mnie, a nie dla siebie, a ja sądzę, że
seks powinien być dobry dla obojga. Ona się zastrzega, że jest jej
przyjemnie, itp. itd. ale...no nie wiem.
Mam straszne dylematy związane z nią i nie wiem, co mam robić, więc na razie
jestem z nią, ale czuję, jak moje uczucia gwałtownie opadają i jest mi z nią
często źle (chociaż często bardzo dobrze) - przez to sam nei wiem...

> przedwczorajsza zupa szczawiowa mojej roboty była b. dobra, chyba jednak
nie
> jest tak źle z moim gotowaniem (tylko czemu brat mój zjadł aż 3 talerze i
na
> wczoraj nie starczyło?? ;)

Szczawiową też lubię - ja wszystkie zupy lubię :)
Zjadł 3 talerze, bo mu bardzo smakowało i nie mógł się opanować, dlatego
zaryzykował brak obiadu na następny dzień, ponieważ nie mógł opanować swego
ogromnego apetytu wywołanego ogromnymi wrażeniami zapachowymi, smakowymi i
wzrokowymi powodowanymi przez Twoją zupę szczawiową.

> poradzenie sobie na studiach, zdanie na aplikację, wykonywanie zawodu,
praca
> w sądzie, itd itp ;)

Na studiach sobie poradziłaś, bo skończyłaś je.
Pozostałym 3 elementom póki co nie dałaś szansy się spełnić.

> ale trochę już uczę angielskiego to wiem, jakie są niektóre przypadki
oporne
> ;)

Owszem, ja do nich też należę :) Chociaż na koniec liceum mam piątkę, ale to
taką wybłaganą chyba ;-)) I na maturze 4.
Hał ar ju? ;-))

> zawsze pozytywnie do nich podchodzę, nie zniechęcam, wychodzę z założenia,
> że można nie mieć talentu i chęci do nauki języków, i nikt przez to nie
jest
> gorszy ;)

Owszem, bo być może mają talent do innych rzeczy. Z tą tylko różnicą, że
oni już wiedzą, że nei mają talentu do języka, a twierdzisz, że dowiedziałaś
się o tym dopiero po studiach...

> mam w domu kamerę
> i jakoś nie ciągnie mnie do filmowania

Ale kamera jest nudna. Za dużo, za mało użyteczna. A zdjęcie, to co innego.
Można naginać rzeczywistość itp. A na kamerze, żeby coś pomieszać, to trzeba
mieć kilka tysięcy złotych sprzętu. Obróbka fotografii jest łatwiejsza, niż
video.

> mnie ta technika trochę przeraża ;)

Mnie akurat nie :) Zawsze lubiłem technikę :)

> wolę na kartce napisać senariusz a technicznymi sprawami, kamerą niech
> zajmuje się ktoś inny ;)

Wiele ludzi np. lubi pisać ręcznie, nie lubi na kompie. Ja sobie nie
wyobrażam pisać czegokolwiek ręcznie - tak rozwiązuję tylko zadania z
matmy/fizyki/chemii, ale jakbym miał napisać choćby króciótką pracę, czy
zrobić notatki z książki, to na pewno robiłbym to na kompie!
Ale rozumiem, że komuś może być wygodniej na kartce i nie jest to nic
dziwnego. Mi na komputrze jest po prostu znacznie szybciej, niż ręcznie.

> owszem, uczestniczyłam w wystepach ;)
> i na tej podstawie wiem, że zdolności aktorskie u mnie są na niskim
> poziomie;)

Hmm...skoro byłaś angażowana w kolejne przedstawienia, to na tych
poprzednich nie mogło pójść Ci jednak tak źle :) Nie sądzisz?

> ponadto zdaje mi się, że by zostać aktorem na scenie, trzeba najpierw
> przestać odstawiać różne pozy w codziennym życiu :)

Co masz na myśli mówiąc "pozy"? Odgrywanie czegoś w codziennym życiu.
A wiesz, w książce Gombrowicza pt "Ferdydurkę" jest coś o tym, że popadamy z
jednej formy w drugą, że nigdy nie jesteśmy sobą :) Książki nie czytałem,
ale m.in. z niej odpowiadałem na maturze, więc coś wiem :-))
Tak więc ja wierzę, że nie można być nigdy do końca sobą. A książkę chętnie
przeczytam, ale po egzaminach.

> tzn trzeba umieć być najpierw sobą, znać prawdziwą siebie, wolną od póz,
by
> potem wchodzić w różne role na scenie ;)

A może właśnie umiejętność codziennego udawania przyda się na scenie?
Ja np. nie umiem pewnych rzeczy udawać - śmiechu, smutku, tzn. nie umiem
tych emocji opanowywać.
Ale myślę, że przez długą część życia w jakiś sposób udawałem i pewnie nadal
udaję, tylko dowiem się o tym później. To jest chyba naturalne. Uzyskanie
100% siebie jest chyba nie możliwe, tak samo jak otrzymanie silnika o 100%
sprawności ;-))

> w teatrze mogłabym być bileterką, panią z administracji może ;)

Ja zawsze chciałem być dróżnikiem lub motorniczym - "małe role" mogą być
całkiem przyjemne.

> a tak serio, to nie jest "poważne" zajęcie
> to nie zawód ;))
> to hobby, zabawa, pozazawodowe zainteresowanie i tyle ;)

Ale w sytuacji gdy mąż pracuje, to Twoje pozazawodowe zainteresowania +
kilka tłumaczeń dałyby Ci szansę dorzucić coś do budżetu domowego.

> mnie się zdaje, że przede wszystkim trzeba mieć to "coś", talent do
> fotografii, techniczne kwestie są drugorzędne i łatwe do nauczenia, jesli
> jest talent ;)

Ale ja nigdy nie miałem talentu, przynajmniej do kamery - robiłem podstawowe
błędy. Tylko inne błędy robi się w obrazach dynamicznych, a inne w
statycznych :-))

> a i tak zdjęcia które robi są zawsze ładne, dobrze ustawione, oświetlone
> no i on umie wydobywać "ciekawe spojrzenie" z fotografowanej osoby ;)

Zrobić dobry portret to coś ogromnie trudnego, wg mnie. Bo człowiek się
zmienia i jest trudno sterowalny. Poza tym robiąc fotografię przyrody to Ty
wybierasz, na czym się skupisz i co pokażesz - fizycznego. Robiąc portret
starasz się dojść do jakiejś cechy psychicznej, a tu już nie takie proste.

> tak, było na 300 osobowym roku kilkanaście takich osób ;)

No wow, brzmi interesująco :-)

> poszłam po tygodniu, nie mogłam wytrzymać stukania jeszcze raz tych 1100
> artykułów, można było wpaść w obłęd... pogodziłam się z tym, że mogę nie
> zdać - prof postawił 4, chociaż kiedy dawałam index sądziłam, że będzie 2
;)

A na Twoje oko powiedziałaś więcej i lepiej? No, sądząc, że ostatnio na 3
pytania miałaś 2,5 dobrze to powinnaś być zadowolona, a tu nie wyszło. A
tutaj, w Twoim odczuciu, było lepiej?

> nikt mnie nie zmuszał, mama chciała bym szła na anglistykę, i teraz mi
> wypomina, że jej nie posłuchałam, i mam za swoje! ;)

No, mogłaś iść :)
A mnie wysyłali na informatykę, matematykę itp. a ja chciałem na medycynę. W
obecnym stadium fizyka i matematyka napawa mnie obrzydzeniem, tzn. może nie
tyle, ale mam ogólne trudności, aby się uczyć tych przedmiotów.

> nuda i nieróbstwo sprzymierzeńcem głupich myśli
> ale nikt mnie w firmie nie zatrudni na żadnym zajmującym czas i myśli
> stanowisku przecież ;)

Wystarczająco zajmuje czas i myśli praca sprzątaczki :-)
I znowu głupoty walisz!
Oczywiście, nikt Ci na dzień dobry nie da stanowiska kierowniczego, ale na
nie trzeba sobie po prostu zasłużyć własną pracą :)

Gucio :)))


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
16.06 Gucio
17.06 Natalia
17.06 Natalia
17.06 Joanna_Maria
17.06 Joanna_Maria
17.06 m...@h...of.pl
18.06 Gucio
18.06 Gucio
18.06 Gucio
18.06 Gucio
18.06 m...@h...of.pl
18.06 Natalia
18.06 Natalia
18.06 Veronika
18.06 Gucio
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem