Data: 2002-05-07 15:22:58
Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:ab8qbi$kl9$1@opat.biskupin.wroc.pl...
>
> > Ależ ja Ci nie każę rezygnować... Ja po prostu próbowałam Ci coś
pokazać,
> > żebyś mogła widzieć nie tylko czybek swojego feministycznego nosa.
>
> Joanno,
> Jesteś nieuprzejma.
Przepraszam, ale niestety nie mogłam się powstrzymać.
> >
> > [Ciach argumenty]
> > Pozwól, że daruję sobie dalsze przekonywanie. W obecnym stanie umysłu
> > (indoktrynacja) i tak nie zrozumiesz...
>
> Indoktrynacja nie jest stanem umysłu :)
Wiem ze nie jest... To był skrót myślowy... Chodziło mi o umysł po
skutecznej indoktrynacji...
> > > A o to, co z samotnymi kobietami już nie pytam, bo zapytała o to już
Ola
> >
> > Hmm... Oczywiście są takie egoistki,
>
> Luuuudzie.....ręce "opadywowują".
Jesteś dziennikarką? Bo wiesz, żeby tak umiejętnie wyrwać pół zdania z
kontekstu... Po prostu genialne... Gratuluję!
> IMO jak kobieta wpada na taki pomysł to
> > powinno się ją poddać leczeniu psychiatrycznemu.
>
> Joanno! Dobrze, ze nie jesteś krajową konsultantką do spraw psychiatrii
;-)
Też się cieszę - za dużo stresów bym miała...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|