Data: 2006-05-02 20:25:02
Temat: Re: skracanie linków
Od: "JaMyszka" <j...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Konrad Kosmowski napisał:
> [...]
> Tylko po ciężką cholerę te linki skracać?
Hmmm... Problem tak duży, że takie emocje wzbudza?
Ze mną jak z dzieckiem...
wszystko wyjaśnić mogę:)
> Taki nieskrócony nie działa, brzydko wygląda, czy co?
W tym przypadku - tak;/
Parę postów poszło na jeden link, a wszystkie marwe były (łamane
przez system pocztowy)
> Ja widzę kilka przeciw:
> - nie widzę w jaki link klikam (do jakiej właściwie strony prowadzi),
> a przecież już mogłem tą stronę odwiedzać, albo wcale nie mam zamiaru
> jej odwiedzać
Tyż racja - można na wszelki wypadek nie klikać (wcale nie chcę, by
brzmiało to impertynencko)
> - jak tiny.pl padnie to wszystkie Twoje linki razem z nim, usenet jest
> generalnie archiwum wiedzy - pytań i odpowiedzi, fajnie by było jakby
> coś się zachowało i istniało powiedzmy za 10 lat - jestem prawie
> pewien, że za 10 lat usenet będzie istniał nadal, za istnienie
> tiny.pl psiego kłaka nie dam
Słuszna uwaga - z tym, że przez te tyle lat, co korzystam z Tiny, to
wszystkie adresy żyły - natomiast oryginały czasami w niebycie
padły :(
> - również nie wiesz, czy np. za pół roku właściciel tiny.pl nie zechce
> upłynnić swojego interesu - zauważy, że dużo ludzi wchodzi przez jego
> serwis i zrobi np. "aby przejść dalej do pożądanej strony obejrzyj 5
> reklam"
Noo... nie wiem
Ale, parę słów usprawiedliwienia, tutaj chodziło o link do Allegro,
który gdzieś po 3 m-cach i tak zdechnie;p
> - całe takie skracanie linków właściwie niczemu nie służy, a komplikuje
> - niezgodnie z zasadą KISS (Keep It Simple Stupid)
Może. Jam blondynka;/ Wiem tylko, że na niektórych grupach wręcz
tego sobie życzą;]
> Howgh.
Echh... Jak na Indianina, to gorąca krew w Tobie płynie
Niemniej przepraszam za podniesienie ciśnienia:)
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/
|