Data: 2005-06-20 10:55:40
Temat: Re: slowa, ktore nigdy nie powinny pasc
Od: Cathleen <c...@i...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 19 Jun 2005 21:01:15 +0200, dogma25 napisał(a):
> jestem w stanie blogoslawionym...sam poczatek...
> az sie boje tego, ze cos moze sie zlego zdarzyc i to nie tylko ze
> wzgledu na dziecko ale tez na to, ze jeszcze potraktuja mnie jak intruza
> i kolejny bezosobowy przypadek...
Nie zamartwiaj się, dbaj o siebie i maleństwo. Wierzę, że już za jakiś
czas będziesz tulić w ramionach zdrowe dziecko.
Nie zawsze spotyka się człowiek ze złym traktowaniem. Ordynator
oddziału, który robił mi usg, tuż przed wypuszczeniem ze szpitala, rzekł
powoli i spokojnie: "Niestety dzieci zmarły", zaraz przeniesiono mnie do
sali jednoosobowej, pielęgniarki były życzliwe, wyrozumiałe, potrafiące
okazać współczucie, mąż mógł zostać na noc. Pielęgniarz, który opiekował
się mną w noc po zabiegu (sprawdzał co pół godziny mój stan), położył
rękę na moim ramieniu i tak w ciszy okazał mi zrozumienie mojego bólu i
żalu.
--
Pozdrawiam, Cathleen H.
[gg: 1832817] [icq: 345347435]
/Odpowiadając usuń invalid/
|