Data: 2002-03-21 10:33:23
Temat: Re: slub
Od: "Loonie" <L...@n...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Anka P." <j...@t...linux.net.pl> a écrit dans le message news:
a7ar7h$61n$...@n...tpi.pl...
> > ROTFL :-)))
> > Hmm, sorry za krytykę, ale jak dla mnie to albo wy jesteście dzicy, albo
> > wasze rodziny. Własne wesele spędzić w szatni z koleżanką i bratem? No
> nie
> > wiem - może ja mam jakąś cudowną rodzinę, ale nie wyobrażam sobie.
>
> a co mielismy zrobic skoro (jesli dobrze odczytales) wesele w zasadzie
bylo
> dla naszej rodziny a nie dla nas
> poza tym majac wybor swietna zabawa (mielismy w tym gronie niejedna
> imprezke za soba) z rodzenstwem i przyjaciolka , badz sztuczne usmiechy to
> rodziny , ktora albo czeka na twoje potkniecie albo widzisz ja moze drugi
> czy trzeci raz w zyciu i orientujesz sie tylko , ze jest z ze strony
twojej
> mamy a nie ojca to..... co bys wybral??
> dla nas bylo to odwalenie _bardzo przykrego obowiazku_ (bo papierek nie
byl
> i nie jest nam do niczego potrzebny) i wolelibysmy ten czas spozytkowac
> inaczej
> jakos ani mnie ani mojemu mojemu mezowi nie odpowiada "bycie na
> swieczniku" zeby ciotuchny , wujkowie i cala reszta mogle cie obserwowac
> komentowac , gadac , obgadywac
No wiesz, prawie rozumiem, ale IMO można to jakoś było lepiej załatwić
(chyba), no nie wiem, ja tam na swoje wesele _nielubianej_ rodziny nie
zaproszę. A niech sobie myślą co chcą - i tak ich nie lubię. Ale trochę mi
radości sprawiłaś tym motywem - bezbłędny. :-)
--
Pozdrowienia
Loonie
-----------------------------------------------
Nic to, byle nie myśleć - Elektrycerz kwarcowy
http://www.cybra.pl/erystyka.html
|