Użytkownik "Anka P." <j...@t...linux.net.pl> napisał
> powiedz mi po co wesela? zeby mozna bylo przejechac najesc sie do woli ,
> lyknac alkoholu (to wola niektorzy)

a może "spotkać z dawno nie widzianą rodziną, porozmawiać"

> i czuli sie mile widziani.... przez naszych rodzicow , z tego co
zauwazylam

a -pytanie techniczne - jak zuważylaś kiedy Ciebie tam de facto nie było ???

> , bardzo im to odpowiadalo i nawet nie przeszkadzalo im zbytnio , ze my
> jestesmy gdzies tam
> bawili sie o wiele lepiej niz my sami
A tam naprawde nie było ani jednej cioci czy kuzynki ktorą lubisz czy
szanujesz? Bo zlekcewazyliście ich wszystkich równo.
Zapewne prezenty od tych "obcych co Cię przyjechali objeść" też odrzuciłas z
podobnym obrzydzeniem co ich samych, prawda? ;-)))

Lidka