Data: 2003-11-07 07:42:21
Temat: Re: ślub a alimenty na dzieci z ex
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ann" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bofh4c$glr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> [...] Tylko wciaz nie rozumiem, dlaczego warunki dzieci
> drugiej zony maja sie pogorszyc, skoro to ona zapewniala
> im taki standard. [...]
Rozważ, proszę, znaczenie terminów "rodzina" oraz "wspólnota majątkowa".
Przy tym podejściu kobieta w ogóle nie powinna się wiązać z gorzej
sytuowanym facetem, bo już on sam powoduje spadek dochodu na głowę w
rodzinie.
> czesto jest tak, ze kobieta ma godziny pracy od-do i po
> poludniu ma czas. I zamiast poswiecic go dziecku, to
> poswieca sobie, a dziecko wysyla na zajecia.[...]
Aha. Na angielski, konie, karate i kółko plastyczne wysyła się dzieci po
to, żeby matka mogła w spokoju wylegiwać się na kanapie i piłować
pazury. Dobrze wiedzieć.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|