« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-27 00:18:39
Temat: smalecWitam,
do napisania tego postu sprowokowala mnie krotka sprzeczka z moja zona.
Postanowilem mianowicie sporzadzic gulasz. Ale to malo. Postanowilem
sporzadzic go w sposob ortodoksyjny. Zdobylem zatem przepis (Kuchnia Polska
pod redakcja Elzbiety Wieteska). Okazalo sie ze do zrobienia oryginalnego
gulaszu potrzebny jest SMALEC. Dawno juz nie spozywalem tego specjalu, moze
poza kilkoma restauracjami ktore serwuja to dla swoich gosci - z tego co
pamietam: "Krew i Roza", "Chlopskie Jadlo", "Staropolskie Jadlo", "Ogniem i
Mieczem", "CK Browar" - Krakow, "Spiz", "Lwowska" - Wroclaw, w Warszawie
nigdzie mnie tym nie uraczono :(, a szkoda, bo szanuje strasznie przybytki
gdzie mozna sprobowac dobrze przyprawionego smalcu ze swiezym.
Ale do rzeczy. Na przekor zonie zrobilem gulasz na smalcu (ale takim bez
restauracyjnych dodatkow typu skwarki i przyprawy). Dla mnie bomba!! Zona
narzekala, stwierdzila, ze gulasze ktore przyzadzalem wczesniej (w domysle
na oleju) byly lepsze. Ja pozostalem przy swoim - gulasz lepszy jest na
smalcu i basta. Jak to zwykle bywa prawda pewnie jest po srodku.
Pozdrowka
KB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-01-27 00:22:15
Temat: Re: smalecUżytkownik "Krzysztof Burmer" <k...@u...com.pl> napisał w wiadomości
news:a2vgu0$lgo$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Ale do rzeczy. Na przekor zonie zrobilem gulasz na smalcu (ale takim bez
> restauracyjnych dodatkow typu skwarki i przyprawy). Dla mnie bomba!! Zona
> narzekala, stwierdzila, ze gulasze ktore przyzadzalem wczesniej (w domysle
> na oleju) byly lepsze. Ja pozostalem przy swoim - gulasz lepszy jest na
> smalcu i basta. Jak to zwykle bywa prawda pewnie jest po srodku.
Hehe... Ja nie mogę przekonać mamy do zrobienia gulaszu na smalcu. Upiera się,
że nie i nie. :-)
--
Konrad J. Brywczyński "Mijaj zdrów
b...@w...pdi.net Otwarte okna"
www.kjb.w.pl John Irving
UIN:27412398 Hotel New Hampshire
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-27 08:18:51
Temat: Re: smalecKrzysztof Burmer <k...@u...com.pl> wrote:
> Witam,
> do napisania tego postu sprowokowala mnie krotka sprzeczka z moja zona.
> Postanowilem mianowicie sporzadzic gulasz. Ale to malo. Postanowilem
> sporzadzic go w sposob ortodoksyjny. Zdobylem zatem przepis (Kuchnia Polska
> pod redakcja Elzbiety Wieteska). Okazalo sie ze do zrobienia oryginalnego
> gulaszu potrzebny jest SMALEC.
Co nazywasz "ortodoksyjnym" lub "oryginalnym" gulaszem? Gulasz to
potrawa wegierska, rodzaj zupy. Gulasz w znaczeniu jakim wystepuje w
kuchbni polskiej wywodzi sie z gulaszu wiedenskiego, ktory z kolei jest
nasladownictwen innej wegierskiej potrawy -- porkoltu. W naszej kuchni
zreszta gulaszem nazywa sie rozne odmiany ragout, ktore z Wegrami nic
nie maja wspolnego.
Oczywiscie, zarowno wegierski gulasz, jak porkolt, jaw gulasz wiedenski
robi sie koniecznie na smalcu. Smalec powinien byc domowy, wytopiony na
goraco ze sloniny bez dodatkow, i uzyty bez skawarek. Bez smalcu gulasz
nie bedzie mial wlasciwego smaku i konsystencji. Przede wszystkim na
innym tluszczu nie podsmazysz tak cebuli jak na smalcu. Do wegierskiego
gulaszu i porkoltu do usmazonej w smalcu cebuli dodaje sie sporo papryki
w proszku. W przepisach na gulasz wiedenski papryke kaza dodawac juz w
trakcie duszenia miesa. To uproszczenie wynika z tego, ze przy braku
wprawy mozna paryke przypalic w goracym smalcu, jednak efekt ostateczny
jest inny, gdyz zarowno barwnik, jak skladniki smakowe papryki lepiej
rozpuszczaja sie w tluszczu.
Inne "gulasze" mozna robic na tluszczu jakim sie chce.
Wladyslaw
--
Wladyslaw Los
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-27 22:07:27
Temat: Re: smalec + kluseczki csipetke
> Co nazywasz "ortodoksyjnym" lub "oryginalnym" gulaszem?
Przejrzalem kilka zrodel - wspomniana Kuchnia Polska mowi o papryce
dodawanej w czasie duszenia. Natomiast w artykule z GW - Magazyn 03.01 2002
piszą o tym aby papryke dodac do tluszczu jeszcze przed dodaniem cebuli i
miesa. Gdzies jeszcze przeczytalem (chyba w Moje Gotowanie) aby w zadnym
przypadku nie dodawac papryki na tluszcz bo sie spali i mieso bedzie
gorzkie.
Przestraszylem sie tej grozby i dodalem papryki duzo pozniej, juz w czasie
duszenia (rozumiem - blad, bo otrzymalem nie wegierski tylko wiedenski).
Dodatkowo w GW doczytalem o kluseczkach CSIPETKE, ktore dodaje sie do prawie
gotowego gulaszu, ja tego nie zrobilem ale widzielem ze kiedys Robert
Maklowicz dodawal do gulaszu (oczywiscie na smalcu) ugniecione maczne
kluseczki. Czy jest to rowniez oryginalny skladnik gulaszu wegierskiego?
Pozdrowka
KB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-28 06:50:25
Temat: Re: smalec + kluseczki csipetkeKrzysztof Burmer <k...@u...com.pl> wrote:
> > Co nazywasz "ortodoksyjnym" lub "oryginalnym" gulaszem?
>
> Przejrzalem kilka zrodel - wspomniana Kuchnia Polska mowi o papryce
> dodawanej w czasie duszenia. Natomiast w artykule z GW - Magazyn 03.01 2002
> piszą o tym aby papryke dodac do tluszczu jeszcze przed dodaniem cebuli i
> miesa.
Rzecz nie w tym, z ilu zrodel korzystasz, lecz z jakich.
> Gdzies jeszcze przeczytalem (chyba w Moje Gotowanie) aby w zadnym
> przypadku nie dodawac papryki na tluszcz bo sie spali i mieso bedzie
> gorzkie.
To jest wlasnie kluczowa sprawa. Po lekkin zarumienieniu papryki trzeba
naczynie zdjac z ognia, by temperatura nieco spadla i sypac papryke
mieszajac. Natchmiast po wmiwszaniu papryki mozna dodac odrobine wody.
Postawic znow na ogien, podrzac uazajac by sie nie spalila, dodac mieso
i mieszac.
> Przestraszylem sie tej grozby i dodalem papryki duzo pozniej, juz w czasie
> duszenia (rozumiem - blad, bo otrzymalem nie wegierski tylko wiedenski).
No, to nie jest jedyna roznica. Na gulasz wiedenski nie ma jedynego,
kanonicznego przepisu i to wiedenczycy zaczeli nazywac gulaszem rozmaite
miesne ragout, czesto dalekie od oryginalu. Jeddnak taki gulasz
wiedenski, najbardziej podobny do wegierskiego porkoltu zawiera znacznie
mnej papryki, a nadto zageszczony jest maka. Mieso z maka nalezy przed
duszeniem dobrze podrumienicc, bo taki gulasz winien byc brunatny.
> Dodatkowo w GW doczytalem o kluseczkach CSIPETKE, ktore dodaje sie do prawie
> gotowego gulaszu, ja tego nie zrobilem ale widzielem ze kiedys Robert
> Maklowicz dodawal do gulaszu (oczywiscie na smalcu) ugniecione maczne
> kluseczki.
Csipetke dodaje sie do gulaszu wegierskiego, czyli zupy. Jak napisalem
w poprzednim liscie podobna, ale gesto potrawe, to co my nazywamy
gulaszem, Wegrzy nazywaja porkoltem.
Wladyslaw
--
Wladyslaw Los
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-28 09:03:27
Temat: Re: smalecFrom: Krzysztof Burmer <k...@u...com.pl>
> w Warszawie
> nigdzie mnie tym nie uraczono
W Barylce dajom.
--
Macabra
When God made man, she was only testing
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-04 10:32:42
Temat: Re: smalec
Użytkownik "Konrad Brywczyński" <b...@w...pdi.net> napisał w wiadomości
news:a2vko8.1j8.1@Konrad.Brywczynski...
> Użytkownik "Krzysztof Burmer" <k...@u...com.pl> napisał w
wiadomości news:a2vgu0$lgo$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> > Ale do rzeczy. Na przekor zonie zrobilem gulasz na smalcu (ale takim bez
> > restauracyjnych dodatkow typu skwarki i przyprawy). Dla mnie bomba!!
Zona
> > narzekala, stwierdzila, ze gulasze ktore przyzadzalem wczesniej (w
domysle
> > na oleju) byly lepsze. Ja pozostalem przy swoim - gulasz lepszy jest na
> > smalcu i basta. Jak to zwykle bywa prawda pewnie jest po srodku.
>
> Hehe... Ja nie mogę przekonać mamy do zrobienia gulaszu na smalcu. Upiera
się,
> że nie i nie. :-)
A ja dzisiaj kupiłam 3 kostki smalcu i właśnie się przerzucam na sprawdzone
dobre tłuszcze... ;-)))
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-05 11:06:23
Temat: Re: smalecJoanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> wrote:
>
>
> A ja dzisiaj kupi"am 3 kostki smalcu i w"aśnie się przerzucam na sprawdzone
> dobre t"uszcze... ;-)))
Dobrz smalec bedziesz miala, jak go sama zrobisz na goraco. Ten kupny
jest bez smaku i zapachu.
Wladyslaw
--
Wladyslaw Los
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-05 14:05:44
Temat: Re: smalec
Uzytkownik "Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> napisal w wiadomosci
news:1f74cz0.qcqk2y1gs71z4N%wlos@tele.com.pl...
>
> Dobrz smalec bedziesz miala, jak go sama zrobisz na goraco. Ten kupny
> jest bez smaku i zapachu.
>
Wlasciwie to nie wachalam, ale jak dla mnie jak jest bez zapachu to dobre,
bo jak juz kupny smalec mial jakis zapach to byl to zawsze smród...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |