« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-26 18:49:52
Temat: Gotowanie fasoliJak sie powinno gotowac fasole. Najpierw moczyc, a potem? Wylac wode i
gotowac w nowej, czy w tej, w ktorej sie moczyla? Zawsze gotowalam w nowej,
ale ostatnio widzialam jais przepis i kazali gotowac w starej i teraz nie
wiem. Czy to moze mioec jakies znaczenie? A jak Wy gotujecie?
--
Pozdrawiam
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-01-26 18:57:35
Temat: Re: Gotowanie fasoliOczywiście,że w tej w której się moczyła.
Użytkownik "Sylwia & Jurek" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:a2utsf$16i$1@news.tpi.pl...
> Jak sie powinno gotowac fasole. Najpierw moczyc, a potem? Wylac wode i
> gotowac w nowej, czy w tej, w ktorej sie moczyla? Zawsze gotowalam w
nowej,
> ale ostatnio widzialam jais przepis i kazali gotowac w starej i teraz nie
> wiem. Czy to moze mioec jakies znaczenie? A jak Wy gotujecie?
> --
> Pozdrawiam
> Sylwia
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-26 19:01:13
Temat: Re: Gotowanie fasoli
Użytkownik "Sylwia & Jurek" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:a2utsf$16i$1@news.tpi.pl...
> Jak sie powinno gotowac fasole. Najpierw moczyc, a potem? Wylac wode i
> gotowac w nowej, czy w tej, w ktorej sie moczyla? Zawsze gotowalam w
nowej,
> ale ostatnio widzialam jais przepis i kazali gotowac w starej i teraz nie
> wiem. Czy to moze mioec jakies znaczenie? A jak Wy gotujecie?
W nowej. ..
Miedzy innymi iż rożnie to bywa z czystością nasion i wole tak. A czy ma
jakieś znaczenie w której wodzie gotujemy .nie wiem..Pewnie okaże się po
postach
Eva T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-26 19:06:14
Temat: Re: Gotowanie fasoliPrzed moczeniem droga Ewo fasolę się PŁUCZE
Użytkownik "Eva" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a2uu91$49m$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Sylwia & Jurek" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:a2utsf$16i$1@news.tpi.pl...
> > Jak sie powinno gotowac fasole. Najpierw moczyc, a potem? Wylac wode i
> > gotowac w nowej, czy w tej, w ktorej sie moczyla? Zawsze gotowalam w
> nowej,
> > ale ostatnio widzialam jais przepis i kazali gotowac w starej i teraz
nie
> > wiem. Czy to moze mioec jakies znaczenie? A jak Wy gotujecie?
>
>
> W nowej. ..
> Miedzy innymi iż rożnie to bywa z czystością nasion i wole tak. A czy ma
> jakieś znaczenie w której wodzie gotujemy .nie wiem..Pewnie okaże się po
> postach
>
> Eva T.
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-26 19:23:58
Temat: Re: Gotowanie fasoli"Sylwia & Jurek" <s...@p...pl> a écrit dans le message news:
a2utsf$16i$...@n...tpi.pl...
> Jak sie powinno gotowac fasole. Najpierw moczyc, a potem? Wylac wode i
> gotowac w nowej, czy w tej, w ktorej sie moczyla? Zawsze gotowalam w
nowej,
> ale ostatnio widzialam jais przepis i kazali gotowac w starej i teraz nie
> wiem. Czy to moze mioec jakies znaczenie? A jak Wy gotujecie?
> --
Ja zawsze widzalam gotowanie fasoli w wodzie "starej", ale nie wiem czy to
ma jakiekolwiek naukowe uzasadnienie. Moze Waldek bedzie wiedzal, on
opanowal juz fizyke i chemie i inne nauki scisle w zastosowaniu do
pichcenia...
Coz moze sie z fasoli wydzielac podczas moczenia ? Na pewno chodzi o
skrocenie czasu gotowania (ba dlatego sie fasole moczy). Ale czy to ma jakis
sens ?
Ewcia
(zadumana)
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-26 19:51:18
Temat: Re: Gotowanie fasoli
Użytkownik "Sylwia & Jurek" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:a2utsf$16i$1@news.tpi.pl...
> Jak sie powinno gotowac fasole. Najpierw moczyc, a potem? Wylac wode i
> gotowac w nowej, czy w tej, w ktorej sie moczyla? Zawsze gotowalam w
nowej,
> ale ostatnio widzialam jais przepis i kazali gotowac w starej i teraz nie
> wiem. Czy to moze mioec jakies znaczenie? A jak Wy gotujecie?
> --
Ja nie mocze. Wyplukana fasole zalewam woda, zagotowuje, wylaczam i daje jej
spokoj na co najmniej dwie godziny. Pozniej wystarczy ugotowac w tej samej
wodzie do miekkosci.
Pozdr.
Adiola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-26 20:09:40
Temat: Re: Gotowanie fasoli
>Ja zawsze widzalam gotowanie fasoli w wodzie "starej", ale nie wiem czy to
>ma jakiekolwiek naukowe uzasadnienie. Moze Waldek bedzie wiedzal, on
>opanowal juz fizyke i chemie i inne nauki scisle w zastosowaniu do
>pichcenia...
>Coz moze sie z fasoli wydzielac podczas moczenia ? Na pewno chodzi o
>skrocenie czasu gotowania (ba dlatego sie fasole moczy). Ale czy to ma jakis
>sens ?
>
>Ewcia
>(zadumana)
proponuje ZGODE! Odlac 1/2 wody z moczenia i dodac 1/2 swiezej..i
wilk syty i owca cala
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-26 20:53:49
Temat: Re: Gotowanie fasoli
> Jak sie powinno gotowac fasole. Najpierw moczyc, a potem?
Kiedys w tej grupie pisano, ze aby uniknac zaburzen jelitowych,
nalezy oplukana fasole zalac wrzatkiem i doprowadzic do wrzenia, potem
przykryc i odstawic az wystygnie, nastepnie odlac wode, przelac fasole na
sito i pod biezaca woda plukac fasole rekoma. Cala operacje trzeba powtorzyc
/zob. m.in. przepis na fasole z jablkami i rodzynkami M. Bassett/. Tylko co
z "wartosciami", czy nie wyplucza sie wszystkie? A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-26 22:08:02
Temat: Re: Gotowanie fasolinie jest bledem ugotowanie fasoli w wodzie, w ktorej sie moczyla, ale jesli
chcesz uniknac problemow "jelitowo-gazowych", to ugotuj w swiezej wodzie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-26 22:29:53
Temat: Re: Gotowanie fasoliCzesc,
widze ze ile postow tyle zdan :)
z fasola to jest tak (w swietle tego co mnie nauczyli):
zaleca sie zazwyczaj moczenie przed gotowaniem gdyz:
1/ ze wzgledu na to ze moczone nasiona wchlaniaja wode i miekna co skraca
sie czas obrobki cieplnej
a co wazniejsze z punktu widzenia zywieniowca:
2/ dzięki temu ze zachodzi dyfuzja składnikow suchej masy do wody nastepuje
czesciowe usuniecie skladnikow antyodzywczych z nasion (m in oligocukrow
rafinozy i stachiozy, ktore sa zwiazkami gazotworczymi, bo nie sa trawione
przez czlowieka ale takze kwas fitynowy, glikozydy i takie inne bardzo
niedobre)
Dobrym sposobem moczenia wydaje sie zalewanie nasion goraca woda, lub nawet
wrzatkiem a nast pozostawienie nasion w temp pokojowej. Jesli chodzi o
fasole to mozna w tej wodzie dalej ja gotowac, jednak jesli to soja to
nalezy koniecznie wode zmienic (soja ma znacznie wiecej subst goryczkowych i
cukrow gazotworczych).
To tak z grubsza :) nie wchodzac za bardzo w fizjologie :)
--
Pozdrawia
Sassenach
GG 1527151 ICQ 144311597
http://www.ambrozja.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |