Data: 2000-08-13 20:28:38
Temat: Re: smieszne
Od: "jacob" <j...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robercikus wrote in message <63ll5.16615$FO3.420583@news.tpnet.pl>...
>
>> >Pojecia glupi - madry sa bardzo wzgledne To prawda, ze madrosc nie
>> >idzie wcale w parze z inteligencja czy wyksztalceniem.
>>
>> Mysle, ze bladzimy utozsamiajac inteligencje z uczonnoscia.
>Inteligencja
>> jest rzecza nabyta + doswiadczenia.
Dziwie sie, ze nikt nie zwrocil uwagi na niedorzecznosc nojej omylkowiej
wypowiedzi.
A mianowicie: "Inteligencja jest rzecza nabyta + doswiadczenia"
Przeciez to jest jak "maslane maslo".
Nie wiem dlaczego uzylem slowo nabyte, kiedy chodzilo mi wlasnie o
dziedziczne,
Wiec poprawiam:
"Mysle, ze bladzimy utozsamiajac inteligencje z uczonnoscia.
Inteligencja jest rzecza dziedziczna + doswiadczenia."
Inaczej mojej pozniejsze wywody nie mialyby sensu.
Tym samym niech to bedzie odpowiedz na posting Ninki.
Uwazam, ze doswadczenie odgrywa mala role. Wstawilem to dlatego, aby troche
zadowolic tych, ktorzy uwazaja, ze inteligencja nie jest dziedziczna tylko
nabyta w srodowisku kulturalnym.w jakim sie zyje. Mialem dyskusje z takim
jednym jegomosciem.
>
>Tu sie nie zgadzam. Owszem nalezy ja szlifowac, ale niestety nie jest
>ona nabyta, tylko wrodzona. Czytalem nawet kiedys, ze wlasnie
>inteligencje jako jedna z niewielu cech osobowosci sie dziedziczy.
No i zgadzamy sie.
>
>Inteligencja mierzy sie wlasnie wynikiem
>> IQ. Zwykly rzemieslnik moze posiadac wyzsze IQ, niz czlowiek
>wyksztalcony.
>> Kiedys czytalem wypowiedz, ze wysokie IQ mogl nawet miec czlowiek
>pierwotny.
>>
>> Jest przeciez
>> >mnostwo ludzi madrych, ktorzy nie maja szczegolnego wyksztalcenia,
>ani
>> >tez nie grzesza zbyt wysokim ilorazem inteligencji.
Z tym bym sie nie zgodzil. Ja bym nie rozdzielil Inteligencji i madrosci.
Nie jestem pewny czy mozna miedzy niemi postawic znak rownosci ale jest to
para nierozlaczna.
Zdarza sie tez
>> >czesto tak, ze czlowiek na pierwszy rzut oka powinien byc madry, bo
>ma
>> >przed nazwiskiem kilka tytulow naukowych, blyszczy przy tym
>> >inteligencja, a jest naprawde glupi - zachowuje sie jak idiota!!!
Jak pojmujesz, ze mozna "blyszczec inteligencja" i byc glupim. Uwazam, ze
jest to sprzeczne orzeczenie.
Inteligentny czlowiek nie moze byc glupi.
>>
>> Na tym wlasnie polega Twoj blad.
>Tytuly jeszcze nie swiadcza o wysokiej
>> inteligencji.
>
>Jaki blad??? Przeciez napisalem jasno, ze inteligencja nie swiadczy o
>madrosci, a i sama wiedza, to nie madrosc.
Wedlug tego, co pisalem wyzej, uwazam, ze wlasnie w tym tkwi twoj blad.
Ta tkwi o wiele glebiej,
>ale to juz nie byloby na temat... Co do wspomnianej kwestii przeciez
>sie ze mna zgodziles, wiec nie wiem gdzie dostrzegles moj blad - moze
>faktycznie go gdzies popelnilem, to mnie uswiadom.
>
> > Dwie osoby moga miec te same tytuly i roznic sie bardzo
>inteligencja.
>> Poza tym sa genjusze, ktorzy odznaczaja sie tylko w jednej
>dziedzinie a w
>> innych sa glupi jak but.
>
>Malo tego... zeby zdobyc tytul naukowy czesto nie trzeba byc super
>inteligentnym,
To jest wlasnie to, co mowie. Ale zawsze bedzie lepszy uczony ten, ktory
posiada wyzsza inteligencje.
W jednej z definicji inteligencji ktos
>madry trafnie ujal sedno mowiac, ze jest to umiejetnosc rozwiazywania
>nowych, nie spotkanych wczesniej problemow. innymi slowy zdolnosc
>radzenia sobie przy zastosowaniu czystej improwizacji. to moja
>interpretacja.
>
>> Jezeli chodzi o madrosc, mozna ja dzielic na dwa rodzaje: madrosc
>zyciowa
>> polegajaca wiecej na doswiadczeniach niz na dziedzictwie i ogolna
>madrosc,
>> ktora jest wlasnie inteligencja.
>
>Wlasnie tu jest Twoj blad. Od samej imteligencji do madrosci jeszcze
>daleka droga.
Mozesz to wytlumaczyc?
>> >pozdrawiam
>> >
>> >robercikus
>> >r...@p...onet.pl
>> >
>> >z uszanowaniem Twojego, moze nieco odmiennego zdania niz moje
Pozdrawiam,
jakub
|