Data: 2007-07-22 20:46:28
Temat: Re: smoki
Od: "E." <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Xena napisał(a):
>> Moje wieloletnie staropanieńskie doświadczenie mówi mi, że w tego
>> rodzaju literaturze fun bywa subtelny i widoczny dopiero na szerszym
>> tle, a przez to tym funniejszy. Ale ze smoków kojarzę tylko - i to
>> słabo - termos z ogórkową, w dodatku nakłada mi się "Pora na
>> Telesfora" i ogólnie nie czuję się kompetentna.
>>
>
> Znaczy frakcja śląska w osobie Hanki, Elżbiety i mojej funu nie wiedzi w
> smokach. Fun widzi frakcja warszawska.
W niedzielne poranki "Sceny z życia smoków" czytał w Teleranku bodajże
Kowalewski. Robił to rewelacyjnie. Też mam sentyment.
Eulalka
|