Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!newsfeed.atman.
pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Sowa" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: [sobotni przegl?d prasy] - WO i Sztuka przez duże Sztu
Date: Wed, 28 Sep 2005 12:55:26 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 64
Message-ID: <dhdsqs$n4k$1@inews.gazeta.pl>
References: <g...@4...com>
<dh9f4i$q9k$1@inews.gazeta.pl>
<p...@4...com>
<dh9kcc$l7c$1@inews.gazeta.pl>
<g...@4...com>
<dhc3ki$i2n$1@inews.gazeta.pl>
<3...@4...com>
NNTP-Posting-Host: karwiny.multicon.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1127904924 23700 81.219.100.7 (28 Sep 2005 10:55:24 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 28 Sep 2005 10:55:24 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-User: padiszachti
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:123344
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Anna M. Gidyńska" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:3o4jj19l74go0m5bjgvmgiumthjm8lrtvj@4ax.com...
> Za PWN:
> sztuka - dziedzina ludzkiej działalności artystycznej, wyróżniana ze
> względu na związane z nią wartości estetyczne (zwłaszcza piękno); jej
> wytwory stanowią trwały dorobek kultury
>
> Zatem sztuką nie jest coś, co wzbudza odrazę. Sztuką nie jest coś, co
> wygląda przypadkowo.
powiem szczerze, ze mnie ta definicja zszokowała swoją miałkością i
kompletną nieprzystawalnością do rzeczywistości. Nie po to Rembrandt
ryzykował śmierć głodową i wymówienie zlecenia, nie po to impresjoniści
przymierali głodem a Cousin głosił "L,art lau art!", nie po to Baudelaire
opisywał gnijącą padlinę, nie po to Duchamp wystawiał "fonatannę" , nie po
to powstał "pies andaluzyjski" itd., itp, żeby teraz PWN takiego gniotą
serwowało. Normalnie żenada.
W dodatku gniota który nie opisuje żadnego okresu z historii sztuki, bo
jest tam po prostu za mało, żeby to do czegokolwiek przyczepić, nawet jakby
na siłę chciało się uprzeć że ew. da sie to odpasować do sztuki antycznej.
:>
Sztuka pod koniec XIX wieku rozstała się definitywnie z miarką oceniająca ją
poprzez urodę i rzemieślniczą biegłość.
Sztuka współczesna jest subiektywną narracją autora i nie wiążą już owej
narracji ani użyteczność, ani biegłość rzemieślnicza, ani pozytywna ocena
estetyczna odbiorców. Dzieło sztuki ma pełne prawo być brzydkie jak smark,
do niczego nieużyteczne, wykonane techniką nie wymagającą żadnej biegłości z
zakresu technik artystycznych i ogólnie do diabła nie podobne, ponieważ
sztuka się _wyzwoliła_.
Właściwie jedynym wyznacznikiem jaki się chyba ostał, jest jakąś tam
uniwersalność w zamyśle i siła oddziaływania na odbiorcę wynikająca z owego
pomysłu.
To co podaje PWN, to żenada, niestety odzwierciedlająca poziom kształcenia z
zakresu sztuki, ale na tej akurat grupie IMo powinno być choć trochę lepiej,
przecież to co się dzieje w modzie która wiele tu osób sie dość żywo
interesuje, jest odbiciem tego co się dzieje ogólnie w sztuce współczesnej,
rozbicie mody na ekstremalne Haute Couture i użytkowe pret-a-porter nie jest
przypadkiem. I tak samo sztuka wyzwoliła się z reżimu rzemiosła i jak i w
haute coutur, gdzie wiekszoć strojów przypomina cos pomiędzy sezonową
wylinką aliena a zmutowaną leliją nie ma żadnych norm poza ograniczeniami
wyobraźni twórcy, tak w pret-a-porter jest schlebianie gustom odbiorcy i
rzetelne krawiectwo szanujące użytkowość tworzonych projektów.
Z jednej strony mamy artyzm, z drugiej rzetelne rzemiosło. Czasami się to
przenika, ale od końca XIX w, nie ma już obowiązku tego robić, żeby osiągnąć
status dzieła sztuki, tak samo nie ma gwarancji, że coś ładnego i
technicznie doskonałego otrzyma status dzieła sztuki. Bo take kryteria ie
obowiązują, ani nigdy nie obowiązywały, zawsze musiało być coś jeszcze.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
... a tych pieprzonych materialistów rozstrzelamy.
... i zabierzemy im ich pieniądze.
/// /// z cyklu: nieopatrzne wyznania idealisty \\\ \\\
P.S. Anno, ten post to własciwie nie jest do Ciebie, choc pod Twoim postem,
po prostu spieniła mnie ta kretyńska definicja PWNu. :-/
Lepiej by sobie kupili podrecznik do historii sztuki, choćby i najprostszy,
jakąś "sztukę i czas" czy co, zanim znów walną takiego gniota.:>
|