Data: 2005-09-27 10:44:29
Temat: Re: [sobotni przegl?d prasy] - WO i Sztuka przez duże Sztu
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 27 Sep 2005 10:31:32 +0000 (UTC), in pl.rec.uroda "Jolanta
Pers" <j...@g...pl> wrote in <dhb724$qn1$1@inews.gazeta.pl>:
>> Jeszcze raz. Napisałam, że samostylizowanie jednych i zostawianie
>> odłogiem drugich jest moim zdaniem złym pomysłem.
>
>Otóż to, po prostu tej sesji (jeśli można to w ogóle nazwać sesją) brak
>jakiejkolwiek koncepcji spajającej całość i nic nie sugeruje, żeby takowa
>istniała. Po prostu wyszło co (nie) wyszło.
No, właśnie. Się zrobiło zdjęcia, każdemu jak popadło, wywiesiło razem
i klękajcie narody.
>Oczywiście można temu dopisywać dowolny pseudokrytyczny bełkot o
>dekonstrukcji quasi-losowości i zadumie nad kondycją macierzyństwa we
>współczesnej cywilizacji, to w końcu wolny kraj, każdy może się ośmieszać bez
>ograniczeń.
To racja. Pęd do zachwytu nad sztuką nowoczesną jest dość zabawny. Być
może tracę to i owo, ale jeśli coś wygląda niespecjalnie od pierwszej
chwili, to zapewne takie jest.
>> Asiu droga, mówiłyśmy o czym innym, czego nie zrozumiałaś, zarzuciłaś
>> mi niewiedzę nt. procesów rozwoju dziecka, ja dookreśliłam, o które
>> dziecko chodzi, a Ty usiłujesz zrobić ze mnie rasistkę.
>
>Ojej, zaraz się dowiesz, że Murzyniątko = inna kultura, której Ty nie
>rozumiesz i masz prawa oceniać.
Nie podejrzewam, żeby autorki wspaniałej owej wystawy ganiały po
świecie. Murzyniątko z dużym prawdopodobieństwem uczyło się iwerszyka
o Polaku małym.
>> dobrym momentem na zakończenie prób polemiki z Tobą. W odróżnieniu od
>> innych osób zaczęłaś bowiem z nuty "bo Ty się nie znasz".
>
>Przecież ona tak zawsze.
Och, to pardąsik, nie wiedziałam. Znaczy co, Sokrates w spódnicy?
--
pozdrawiam,
amg
http://dziwne-szyldy.blogspot.com/
|