Data: 2003-12-10 11:36:49
Temat: Re: soczewki jeszcze raz:)
Od: Evunia <e...@u...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wed, 10 Dec 2003 12:25:23 +0100, na pl.rec.uroda, Izis_ napisał(a):
> Hmm, nie wiem jakie sa przeciwskazania ale zastanawiam sie dlaczego zaczelas
> sie powaznie zastanawiac nad tym czy nosic soczekwki? Ja nosze je od 8 lat i
> nie wyobrazam sobie ze mogla bym zamienic je na okulary.... taki komfort!
Komfort albo i niekoniecznie. Nosiłam soczewki, lubiłam je średnio, ale
przede wszystkim miałam problem z akomodacją oka (tak to się nazywa ? ;))
Nie mogłam zrobić makijażu bez problemu i nie mogłam czytać, bo poprostu
to, co było blisko, rozpływało się, traciło ostrość itd.
Jest to chyba przede wszystkim związane z wiekiem, tzn. z wiekiem pogarsza
się akomodacja, ale może wystąpić też wcześniej (u mnie przed 30-tką).
Poza tym nie można pływać w soczewkach, bo można je zgubić, nie można
pocierać oczu ;) I pewnie czegoś tam jeszcze nie można.
Jedna zaleta soczewek jest, jak dla mnie, nie do pobicia... Można obrać
tonę cebuli i pokroić ją, a nie poleci ani jedna łza :D
--
Eva Sheers
|