Data: 2006-03-06 13:57:46
Temat: Re: sosy z restauracji Sphinx
Od: Piotr Zawadzki <p...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jerzy Nowak napisał:
> > Udać się do Sfinksa...
>
> Ci tez dziury w budżecie na grupie łatają?
Najwyraźniej. Niedawno zdarzyło mi się (wybaczcie, po prostu nie miałem
innego wyjścia, tzn. swojej kuchni pod ręką, a w brzuchu burczało) jeść
w tej knajpie. Najbardziej zdumiała mnie porcja polecana dla 2 osób,
którą sam bym wciągnął jako przystawkę, a rozśmieszyła - surówka
dosłownie rozsmarowana po talerzu. "Rozsmarowana" tzn. cieniutka jak
papier warstewka sałatki pokrywająca sporą część talerza - optycznie ma
toto prawdopodobnie sprawiać wrażenie większej ilości, ale przecież "nie
ze mną te numery" ;-)
--
Pozdrawiam
PWZ
|