Data: 2006-02-20 14:44:04
Temat: Re: specjały z regionu Bordeaux
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
notujaca napisał(a):
> in article dtcign$rlq$...@a...news.tpi.pl, Jerzy Nowak at
> 0...@m...pl wrote on 20/02/2006 15:07:
>
>> Francuskie wina od czasów zarazy ponoć są do duuuu....
>
> Może jestem zupełnym laikiem, ale jakiej zarazy?
cyt.: "W latach 1875-1892 wystąpił jeszcze poważniejszy kryzys związany
z zawleczeniem z Ameryki do winnic bordoskich (i nie tylko) maleńką
mszycę - Phylloxera vastatrix, żerującą na korzeniach winorośli. W
efekcie potrzebowało kilkudziesięciu lat na odnowienie winnic i
wydżwignięcia się z upadku. Aby było ciekawiej, winorośl amerykańska
jest odporna na phylloxerę! Przeciwdziałanie polegało więc na
zaszczepieniu europejskich winorośli na podkładach winorośli
amerykańskiej. Niewiele jest pierwotnych , nie szczepionych winnic w
Europie i na świecie (głównie w Chile)."
http://72.14.207.104/search?q=cache:6qdGU0VOJS8J:www
.festus.pl/przewodnik/francja/bordeaux.htm+winnice+z
araza+Phylloxera+&hl=pl&gl=pl&ct=clnk&cd=1&client=fi
refox-ato
jeden z ostatnich cytatów dostępnych w sieci googlami na ten temat, bo
jak widać co poniektórzy dbają o własne interesy.
> A co do francuskich win, to jak ktoś nie chce wydawać mega duźo kasy
> faktycznie nie opłaca się ich kupować - za te same pieniądze można kupić
> francuski sikacz i niezłe winko z Australii, Chile czy RPA.
No i masz odpowiedź.
pozdr. Jerzy
|