Data: 2002-05-14 09:50:13
Temat: Re: spis powszechny i telewizornia
Od: Remek <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> I 90% nie wypełniłaby go.
Byc moze tak, natomiast uwazam ze jest to jakies wyjscie.
Jezeli obowiazek i zwiazane z nim sankcje pozostana to wypelni je wiecej
osob. Zreszta jezeli ktos nie bedzie chcial sie spotkac z ankieterem to i
tak sie nie spotka. Jak udowodni sie komus ze byl danego dnia pod danym
adresem, albo inaczej czy Panstwo nasze jest stac na tysiace (jezelli nie
wiecej) pozwow, spraw sadowych itp.?
A tak, gdy ankieta byla by dostarczona i na zasadzie takiej jak rozliczenie
podatkowe wypelniona i do okreslonego terminu oddana to mysle ze znacznie
wiecej ludzi by je wypelnilo.
Ale jak zwykle probowano upiec zbyt wiele miesiwa przy jednym ogniu (dla
wegetarian prosze skojarzyc z sojowymi podrobkami miesa)
Pzdr.
remek
|