Data: 2003-11-23 09:09:11
Temat: Re: sposób na mamisynka?
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sun, 23 Nov 2003 09:29:23 +0100, na pl.soc.rodzina, sQrczaK napisał(a):
> no masz racje
> ale jako że i tak muszę stanąć okoniem .....
:-)
> wedle słow Zuzy facet powiedział nie , bo nie ma papierka ..
> Co powiedział naprawdę można się tylko domyślac . Natomast
> jednoznacznie można stwierdzić czym jest dla Zuzy małżeństwo.
> Skoro on uzył takiego argmentu ( wciąż ciekawe jakich słów użył )
> to poziom abstrakcji staje się malutki.
IMO najbardziej istotna jest pierwsza część tego posta, w którym Zuza
opisuje ich dzień dzisiejszy oraz wspólne plany (tj. związek, partnerstwo i
współwłasność, małżeństwo). W dalszej części zaś pojawia się matka a wraz z
nią, zmiana poglądów partnera Zuzy. Jestem w dużej mierze przekonany, że
późniejsze argumenty partnera faktycznie były argumentami jego matki.
Dlatego uważam, że w całej sytuacji nie jest "winny" stosunek Zuzy do
małżeństwa ale niedojrzałość jej partnera.
puchaty
|