Data: 2005-10-03 19:32:57
Temat: Re: sushi Wrocław-byłam
Od: "Anet" <a...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dhs024$cqa$2@proxy.provider.pl...
> Anet napisał(a):
>> Ostatnio podpytywałam na grupie gdzie to cudo może byc we Wrocławiu. Jim
>> podał, że otwarto nowa knajpke na Nożowniczej.
>
> A pamiętasz nazwę tej knajpki?
> I ile to jest nie-majątek? ;-)
>
> Ewa
Sushi bar "coś tam", czerwony szyld na skrzyżowaniu, cięzko ominąć. Dla mnie
fajnie, siadasz przy dużum stole (barku), płynie łódeczka wokół barku) in
łowisz co chcesz, na niej statki z sushi na talerzykach. kazdy talerzyk w
innym kolorze i ten kolor kosztuje. Najadłam sie, bylismy we dwoje. Mam
wrażenie, że picie droższe niż reszta (woda mineralna 12 zł.). Wyszło coś
niewiele ponad 100 pln. Ja wiem, że to nie jest mało, sama zastanawiałam sie
czy nie lepsza pizzaa za 40 zł. i jedzenie do syta. Stwierdzam, że nie.
Wspaniały klimat, pałeczki, dla mnie bomba. Polecam.
Tak w ogóle ten bar działa od trzech dni ale jeszcze nie jest otwarty.
Anet
|