Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!not-for-m
ail
From: Waldemar Krzok <w...@c...de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: suszona kielbasa
Date: Fri, 04 Nov 2005 12:49:35 +0100
Organization: Freie Universitaet Berlin
Lines: 60
Message-ID: <3...@u...de>
References: <4369df77$0$5434$f69f905@mamut2.aster.pl>
<dkcqp8$kik$1@atlantis.news.tpi.pl>
<4369ef58$0$5428$f69f905@mamut2.aster.pl>
<dkcsut$3fc$1@nemesis.news.tpi.pl> <dkd1c3$lh4$1@polsl.gliwice.pl>
<dkd41a$rhk$1@nemesis.news.tpi.pl> <dkf22o$8uo$1@polsl.gliwice.pl>
<f...@4...com>
<dkfehu$e8h$1@polsl.gliwice.pl> <3...@u...de>
<dkffue$f57$1@polsl.gliwice.pl> <3...@u...de>
<dkfhcq$g5r$1@polsl.gliwice.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.uni-berlin.de efFQO6gavcOsKFmdNsJzggmIIJtmC7btEmmIwLyy2wG1XcL3+tguT+
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0 (Windows/20041206)
X-Accept-Language: en-us, en
In-Reply-To: <dkfhcq$g5r$1@polsl.gliwice.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:251805
Ukryj nagłówki
Kondziorek wrote:
>>po prostu w Niemczech mięso knura nie jest dopuszczone do obrotu (za
>>wyjątkiem produktów regionalnych ;-)) i dzieciaki do nich nie przywykły
>>i ich nie lubią.
>
> Zgoda jednak czy to znaczy ze jest gorsze??
> POza tym ze kielbasa zalatuje knurem to zle?
> Bynajmniej pachnie tym z czego jest zrobiona a nie ...
nie jest gorsze, tylko jak pisałem, też kwestia smaku.
>>u nas produkty Krakusa były stosunkowo tanie, ale jak na tą cenę dobre.
>>Oprócz tego za komuny był to produkt, którym płacono za inne towary
>>(barter, znaczy się) i coś z nim trzeba było zrobić.
>
>
> Byl? Jesli wogole mozna go bylo dostac... Chyba zapomniales juz jak za
> zwyklym salcesonem sie stalo czy pasztetowa (ktore nota bene wtedy byly
> bardzo tanie a teraz dobry salceson jest drozszy od srdniej jakosci szynki)
> Zgadza sie byly to towary "spod lady" idelanie nadajace sie na lapowki
> a barter?
> hehehe Rosja wziela od nas szynke krakusa a my wzamian za to dalismy jej
> wegiel Tak wygladal barter :)
> a jesli chodzi o kraje zachodnie ... zgoda placilismy tytmi wedlinami czasem
barter w handlu zagranicznym. Polska nie miała gotówki i płaciła np.
mięsem (którego w Polsce z tego względu nie było w sklepach).
>>no to zdefiniuj proszę, co to jest dla ciebie regionalna potrawa. Bo
>>według ciebie kiełbasa krakowska jest też regionalna. Ja kupuję te
>>szynki w Berlinie i na mój chłopski rozum regionalnymi towarami bym ich
>>nie nazwał. Można je kupić na całym świecie, za wyjątkiem USA, Izraela i
>>krajów muzułmańskich ;-)
>>
>>Waldek
>
>
> Kielbasa krakowska jest kielbasa regionalna
> Jednak zauwaz ze zatracila w sumie swoja regionalnosc (np krakowska robiona
> w Gdyni)
no widzisz, bo tak to jest, jak nie ma zastrzeżeń regionalnych (np.
unijnych). W unii możesz robić polską kiełbasę na Malcie, ale nie możesz
robić włoskiego makaronu w Kopenhadze. Włosi byli na tyle mądrzy, że
prawo unijne wykorzystali dla ochrony swoich (regionalnych) towarów. I
te regionalne towary są sprzedawane na całym świecie z UE włącznie i
smakują (a niektórym może i nie smakują).
> A czy ta szynka z berlina nazywa sie berlinska?
Która? Mogę tu kupić kilkadziesiąt różnych, może się i berlińska znajdzie.
> jak mozna kupoiwac w Niemczech cos co jest duzo lepsze w POlsce
> Rzecz gustu...
no i kilometrażu. Myślisz, że będę jeździł po 10 deko szynki 100km w
jedną stronę do Słubic by tam w supermarkiecie jakiś szajs kupić?
Waldek
|