Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Scalamanca <z...@N...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: św. Walentego
Date: Tue, 15 Feb 2005 12:19:00 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 37
Message-ID: <2...@N...onet.pl>
References: <cuom7i$g1l$1@atlantis.news.tpi.pl> <1...@K...home>
<cusglf$qkg$1@atlantis.news.tpi.pl> <1...@K...home>
NNTP-Posting-Host: tch5p1-8-120.wlop.ppp.polbox.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: inews.gazeta.pl 1108466298 19385 213.241.8.120 (15 Feb 2005 11:18:18 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 15 Feb 2005 11:18:18 +0000 (UTC)
X-Mailer: Becky! ver. 2.00.11 with BkNews Plug-In ver. 2.0
X-User: daga66
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:41731
Ukryj nagłówki
.::*Kameljanda*::.. pisze w news:1psxhx5r3ipit.dlg@Kameljanda.home
> Bardzo często w wypowiedziach zauważam przy wspomnieniu o epilepsji,
> określenie do niej "straszna". Nie zgadzam się z tym twierdzeniem. Jest
> ono moim zdaniem krzwdzące dla osób chorujących na tę przypadłość.
> Choroba sama w sobie nie jest "straszna" ale straszne są mity i
> przekonania na temat tej choroby.
A ja rozumiem, dlaczego można tę chorobę postrzegać jako straszną.
I nie uważam, że to jest krzywdzące. Krzywdzące są zabobony i
sama obecność choroby.
Ona może być straszna nie dlatego, że myśli się o tych mitach.
Nie dlatego nawet, że się potrzebuje pomocy innych i jest się na
tę pomoc zdanym podczas ataków. Nawet nie dlatego, że są ataki.
Ale dlatego, że może kompletnie złamać i zdezorganizować życie,
że nigdy nie wiadomo, kiedy nastąpi atak. I wreszcie dlatego, że
ataki mogą być zagrożeniem dla zdrowia i życia chorego. A coś, co
zagraża, JEST straszne. I w ogóle nie dziwi mnie, że ludzie
odbierają epi jako chorobę straszną.
Kiedyś, dawno temu, miałam znajomego z epi, która nie poddawała
się leczeniu farmakologicznemu. Ataki miał często, a w ich wyniku
także fugi. Nawet nie jestem w stanie opowiedzieć, jak wyglądało
jego życie. I jak się skończyło. Tak, to epi je zakończyła. To
było straszne i jest straszne. I to straszne, że muszę się bać w
tej chwili o zdrowie i życie moich przyjaciół z epi.
To prawda, że boję się o zdrowie i życie nie tylko przyjaciół z
epi. I że nie tylko epi jest straszną chorobą. Dla mnie straszną
jest KAŻDA choroba, która zagraża moim bliskim.
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/
|