Data: 2004-04-21 21:56:49
Temat: Re: symbiotyczny klopot
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet w postku news:c66q6q$59d$1@news.onet.pl:
>
> 1) Utozsamiasz "aniola-stroza" ze straznikiem wieziennym,
> 2) uwazasz ze karygodnym jest jesli 'podpowiadacz' ('sygnalo-dawca')
> spotka sie z jakakolwiek ~uzasadniona krytyka otoczenia, co jest
> postawa wylacznie bardzo 'zla', ktora Ciebie ~martwi.
>
> Za nic nie pojmuje: dlaczego? :)
> Nie widze w tym sensu. ;)
>
> Potrafisz to wyjasnic bez uciekania sie do absurdow?
1) To zależy jak się ten "aniołek" zachowuje ;))
2) Nie. Mogłeś podjąć z nim rozmowę / dyskusję (Ty - podpowiadacz),
a wolałeś ciachnąć w takiej formie, że dyskusja nie była możliwa.
Więc podopieczny dostał od "aniołka" wyłącznie sygnał
"nie słuchaj go". Czy to nazywasz uzasadnioną krytyką?
* Natek
|