Data: 2004-04-21 22:07:00
Temat: Re: symbiotyczny klopot
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Natek:
> 2) Nie. Mogłeś podjąć z nim rozmowę / dyskusję (Ty - podpowiadacz),
> a wolałeś ciachnąć w takiej formie, że dyskusja nie była możliwa.
Forma byla dopasowana do formy Twojej 'obrony' podpowiadacza
oraz formy jaka wykorzystal w swym sygnale podpowiadacz.
Nie wymagaj ode mnie abym psul atmosfere watku tylko po to
abys mogla przeczytac extra podsuniete uzasadnienie.
> Więc podopieczny dostał od "aniołka" wyłącznie sygnał
> "nie słuchaj go". Czy to nazywasz uzasadnioną krytyką?
Zaraz, zaraz. :)
Przeciez sprawdzilas zasadnosc krytyki, wiec nie mozesz juz
w tej sytuacji insynuowac iz krytyka byla nieuzasadniona.
A mialo byc bez absurdow. ;)
--
Czarek
|