Data: 2003-10-04 06:58:26
Temat: Re: "sympatyczny" sąsiad :-/
Od: "111" <c...@c...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przecież to koszmar.
Zawiadomić policję - zakłócanie spokoju, ciągłe.
Nie zwlekaj, później dużo wydasz na psychoteraupetę.
Użytkownik "Rysiek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:blhli8$2kv$1@absinth.dialog.net.pl...
> Blok mieszkalny 4-ro piętrowy, my na 2-gim, nad nami rodzina
(przeciętna) -
> ogólnie niczego sobie gdyby nie fakt, że ....
> A jeszcze dodam, że blok jest zamieszkały już ok. 11 lat.
> Z mieszkania nad nami w rozmaitych porach dnia dochodzi odgłos stukania
> sugerujący (przypominający) wbijanie gwoździ w podłogę.
> Wszystko byłoby do zniesienia gdyby to trwało np. tydzień, miesiąc, no
> powiedzmy rok!
> Ale jeśli się nie mylę to trwa już z przerwami chyba ze trzy lata.
> Kilka dni w trakcie urlopu byłem w domu i w tym czasie w godz. porannych
też
> było stukanie. Zdarzyło się zachorowałem, byłem na zwolnieniu lekarskim -
> też stukał. Sobota stuka i nawet w tej chwili słyszę
> "puk,puk,puk ---puk,puk,puk ---
> [cisza]puk,puk,puk ---puk,puk,puk ---puk,puk,puk ---
> [cisza,....cisza,...]puk,puk,puk ---[ cisza.....cisza] puk,puk,puk.
> I tak potrafi przez pół dnia, niekiedy 15 min, bywają dni że wcale nie
> stuka.
> Kilka razy przy różnych sytuacjach wyrażałem swoje niezadowolenie ale
jakoś
> to po nim spływa. Bywa że cały dzień jest OK. a 20 min. przed godz 22:00
> sąsiad jeszcze sobie postuka, a niekiedy to i z udaru skorzysta.
> Pytanie: Co zrobić?
>
>
> --
> Ryszard Sosnowski
> d...@o...pl
> GG#: 2955970
>
|